Może i nie otrzymał od nich żadnego wsparcia, może i nie zarobił dużych pieniędzy dzięki udziałowi w programie, ale ten numer udał mu się doskonale...
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
Tak, tylko że oni nadal mają swoje miliony, a on został ze swoim psim jedzeniem.
konto usunięte
2014-03-10, 21:53
@averatec
prosze powiedz, ze trollujesz;d
do hell kiczyn go, czy jak tam ten program sie nazywal.
dam piwo,niech wiedzą,że znam angielski
konto usunięte
2014-03-10, 23:47
konto usunięte
2014-03-10, 23:50
Dla tych co nie kumają. Program polega na tym:
Koleś przychodzi do programu ze swoim produktem albo pomysłem na biznes.
Prezentuje siebie i swój produkt, a ci ludzie na krzesłach tzw. Aniołowie Biznesu,
oferują pomoc materialną w zamian za zyski, udziały i patenty, uczestnikowi programu.
Aniołowie biznesu to tacy ludzie, którzy inwestują w firmy we wczesnej fazie rozwoju w zamian za udziały, udzielają także porad jak prowadzić biznes, dzielą się doświadczeniem, kontaktami itp.
konto usunięte
2014-03-11, 0:31
Ludzie to typowe amerykańskie show. Tam 90% gestów (już nie mówię o scenach) jest zaplanowane. Takie akcje są wprowadzane co jakiś czas by podbić popularność programu. Ci ludzie musieliby być głupi, żeby ot tak zjeść żarcie niewiadomego pochodzenia od kogoś "obcego".
P.S. Skąd się wzięły "nagle" te psy?
No i co z tego? Koleś zrobił normalne danie i nazwał to "dog food" to już powód do rzygania? Jak matka usmaży wam schabowego i w połowie konsumpcji powie, że to nie dla was tylko dla psiaka to też będziecie charczeć?
Podobała mi się polska wersja tego programu. Siedziało w niej kilka osób, które nikomu nic nie dawały bo szkoda im było kasy na cokolwiek. Szanowne jury tylko i wyłącznie się wymądrzało lub naśmiewało i nie ważne było czy przychodził do nich amator z oryginalnym/głupim pomysłem, czy fachowiec działający wiele lat w biznesie z konkretnymi wyliczeniami i kreatywnymi pomysłami.
konto usunięte
2014-03-11, 1:46
@trebeter
Jak oglądam takie rzeczy to się wstydzę za tego kolesia co to prezentuje... -_-"