

Nagonka na fotoradary to jakiś owczy pęd - tak jak gimbaza nap🤬la na Policję, która po prostu przestrzega takiego a nie innego prawa.
Dokładnie, zgadzam się z tobą. Gdyby kierowcy nie naciskali pedałów przy byle okazji to nie byłoby sensu stawiać fotoradar. Kierowcy nagminnie przekraczają prędkość - Straż Miejska stawia coraz więcej fotoradarów. Zacznijcie myśleć podczas jazdy to utrzymywanie fotoradarów będzie nieopłacalne i nikt wam dupy nie będzie zawracał mandatami.
Oczywiście jest jeszcze druga strona medalu - kierownictwo SM i ich przełożeni(Rada Miasta), która z instytucji publicznej robi instytucję biznesową. Tyle tylko, że taki strażnik miejski nie jest niczemu winień, bo on po prostu dostaje polecenia od szefa - tak jak wy w robocie. Nie strzeli wystarczającej liczby fotek to dostanie op🤬l od komendanta.


SM to nie jest Policja do c🤬ja !
Oni są od łapania tych których psy srają na chodnik albo szukania ciecia odpowiadającego za budynek z którego sople z dachu zwisają albo patrolowania osiedli w nocy a nie wygrzewania się w aucie przy komputerku !
Jak Fotoradar zacznie stać tam gdzie jest potrzebny to sam pogratuluje organowi który go tam ustawił ale bez jaj że na prostej dwu pasmowej drodze która w dodatku jest wyremontowana i bezpieczna stoi fotoradar zaraz za znakiem 80 km/h !
Albo jakiś c🤬j w krzakach się zaczai i jak paparazzi zdjęcia pstryka !
Problemem tego kraju nie jest to że ludzie łamią przepisy i ograniczenia, a to że te przepisy są często z dupy wzięte !
Jak dla mnie wk🤬ienie na fotoradary bo ktoś "specjalnie czycha i kradnie pieniądze" to jakieś totalne nieporozumienie. Jest ustalone, że trzeba jeździć z daną prędkością, to znalazło się paru zawiedzionych - że nie może sobie bezkarnie złamać prawa "bo nikt nie widzi".
K🤬a, kozaki, jak was tak boli, że nie możecie zap🤬lać, to walczcie z prawem ustalającym takie a nie inne limity prędkości, a nie z fotoradarami... Nagonka na fotoradary to jakiś owczy pęd - tak jak gimbaza nap🤬la na Policję, która po prostu przestrzega takiego a nie innego prawa.
Przykro mi. W momencie kiedy mandaty(a raczej konkretna kwota z nich) są wpisane w budżet fotoradary zostały przeze mnie uznane przez upierdliwe gówno. Stoją tam gdzie ludzie jeżdżą szybko a nie tam gdzie są potrzebne. Tam gdzie są potrzebne na siebie by nie zarabiały(na przykład przy szkole na ruchliwej ulicy w mieście). W łodzi w tej chwili stoją dwa na pewno(na strykowskiej i włókniarzy - w żółtych puszkach - szare są puste - jakby to kogoś interesowało) bo sprawdzałem je ze starym(kupiony jeszcze za 4500000zł...) "antyradarem". Oba stoją na 3 pasmowej drodze przelotowej przez miasto. Na żadnej z nich nie ma "niestrzeżonego" przejścia dla pieszych. Ani przed, ani za radarem. Oba stoją po to aby ciągnąc kasę. Nie mówię że w mieście trzeba zap🤬lać 150km/h ale na takiej drodze 90-100 to jest żadna prędkość jak jest sucho.
I nie, nie jestem jełopem który zapieprza tak po osiedlowych uliczkach. Zwykle na standardowej, miejskiej ulicy jadę 50-60, a na osiedlowej do 30. Szybciej i tak się nie da i nie opłaca.


podpis użytkownika
Twoja stara sra do gara, a twój stary to wp🤬la.

Nędza i tyle,
wk🤬iaja mnie takie filmiki, koleś myśli ze został bohaterem ? Wg. mnie zostałes upierdliwą k🤬ą z kamerą która utrudnia komuś prace. W tym przypadku był to strażnik miejski, rownie dobrze mogłeś postawić samochód przed drogowcami łatającymi drogę i szczerzyć do nich kły.
Bohaterem będziesz jak zamiast kamerowania i pyskatych odzywek, podejdziesz i p🤬lniesz w ten radar łomem, tak żeby już więcej go nie włączyli ani nei naprawili, wtedy zrobisz jakiś poźytek, może zanim wieś kupi im nowy to przez ten czas ludzie pojezdza spokojnie.
Nagrywaniam ich co zdziałałęs ?? że poszli łapać w inne miejsce ? bezsens
Co ty zrobiłeś?

podpis użytkownika
Rzeczy trudne dają się rozłożyć na prostsze. Rzeczy proste nie dają się dalej rozbijać i musimy w nie po prostu uwierzyć albo chrzanić je.@pietryna, skoro można wyciągnąć 90-100, to udowodnij to odpowiednim organom ustalającym limity prędkości na drogach.
Nie udowodnię bo się im tego nie da przetłumaczyć. Poza tym nie przekroczyłem nigdy 130km/h.
Masz prawo jazdy w ogóle? Albo czy może jesteś pierwszy w rodzinie z prawem jazdy?
Bo mój znajomy będzie i on się autentycznie boi jeździć bez pasów(ja się po prostu czuję nieswojo) czy jeździć trochę bardziej dynamicznie. Pewnie dlatego że jazdę zna tylko z kursu. Ja od dziecka jeździłem z ojcem który miał dwie stłuczki od 1979 roku(obie nie ze swojej winy). Jeździ szybko i agresywnie(nawet bardziej niż ja). I nigdy nie miałem odczucia że 90-100km/h to za dużo jak widzę przed sobą co najmniej kilometr czy dwa prostej jak w mordę strzelił drogi, dwa pasy po lewo, jeden po prawo(każdy w moją stronę).
A i jeszcze a'propo kursów wychodzenia z poślizgu czy coś. Może to się wyda zabawne ale polecam "pociągać dupę na ręcznym" jak jest śnieg tam gdzie nikomu się nie przeszkadza. Nie jaram się że driftuję bo z driftem nie ma to za wiele wspólnego, ale autentycznie można sobie zasymulować poślizg na zakręcie i spróbować z niego wyjść. I przy okazji w momencie kiedy poczujemy że samochód nie chce skręcić będziemy wiedzieli co zrobić(poza wciśnięciem hamulca do oporu, zamknięciem oczu i liczeniem że mnie minie)...

Niestety uległes manipulacji ryżego c🤬ja i oszusta, to jego MINISTER JUDE ROSTKOWSKI liczył założenia wpływów z fotoradarów przy planowaniu budżetu,
ehh czego oczekiwać od gimnazjum i ludzi oglądających Tv ;/
ps. nie jestem za pisem, bo smoleńsk
czlowieku wlasnie dzieki takim bezmozgom jak ty mamy w kraju to co mamy. po raz jak bys byl na cwierc inteligentny zobaczyl bys moj wiek moze i zobaczyles ale itak jedyne co potrafisz to wyzywac wszystkich od gimbazy no ale c🤬j ciesz sie i mysl ze znakomicie potrafisz komus dojebac
