



Już w XX w. chłopi zakładali babom homonto i orali nimi pole.

Dobrze ze to wrzuciles napewno nikt tego wczesniej nie widzial

podpis użytkownika
Tak naprawdę to boję się nie tej strasznej osoby, która od dwudziestu lat stoi za moim krzesłem, lecz jej głosu. Nie jej słów przecież, a tonu, nieludzkiego, potwornie nieartykułowanego.