

chyba wk🤬ić a nie rozśmieszyć
podpis użytkownika
You're Never Fully Dressed Without a Smile
Jeśli nie śmieszny cię to, bo do egzaminu uczysz się godzinę by zdać, a trzy by mieć bdb, wiedz, że nie jesteś superinteligentny. Po prostu studiujesz na c🤬jowym kierunku.


Chetek za taki flame powiem Ci tak, 1 godzina wystarczy:
- Żeby zasłonić żaluzje
- Zapalić aromatyczne świeczki
- Nauczyć się na sprawdzian
- Odłożyć książkę
- Wyr🤬ać twoją kobietę.
- Żeby zasłonić żaluzje
- Zapalić aromatyczne świeczki
- Nauczyć się na sprawdzian
- Odłożyć książkę
- Wyr🤬ać twoją kobietę.
MojeAvi napisał/a:
Chetek za taki flame powiem Ci tak, 1 godzina wystarczy:
- Żeby zasłonić żaluzje
- Zapalić aromatyczne świeczki
- Nauczyć się na sprawdzian
- Odłożyć książkę
- Wyr🤬ać twoją kobietę.
Socjologia? Politologia? Widzę, że nawet riposty macie trącące myszką.
Aj p🤬lenie. Sesja jest w porządku. 4-6 egzaminów w 2 tygodnie - c🤬jard czasu żeby się nauczyć. Przynajmniej na Polibudzie, na innych uczelniach była więcej, ale cóż, tam nic się nie robi w semestrze, także te 2 tygodnie jakoś powinniście wytrzymać bez narzekań. Kumpel z SGHu raz był mocno zdziwiony, że muszę coś robić "już w listopadzie" i po meczu nie mogę się napić, tylko muszę wracać. No, ale jego praca licencjacka ma mieć 30 stron, czyli tyle co 1,5 sprawozdania z jednego ćwiczenia laboratoryjnego na PW, więc o czym my mówimy
podpis użytkownika
“Lewicowość jest czymś w rodzaju fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma większego znaczenia” — George Orwell
chetek napisał/a:
Jeśli nie śmieszny cię to, bo do egzaminu uczysz się godzinę by zdać, a trzy by mieć bdb, wiedz, że nie jesteś superinteligentny. Po prostu studiujesz na c🤬jowym kierunku.
Mnie wk🤬ia jak ludzie, którzy są na wspomnianych przez Ciebie kierunkach i zaliczają c🤬j wie jak łatwo (chociaż c🤬j wie po co udają że się uczą i ciągną pieniądze od rodziców bo studiowanie jest modne), kiedy idą sobie spać jak ty musisz zap🤬lać przez nockę.
podpis użytkownika
You're Never Fully Dressed Without a Smile
Studiuje Lekarski..jeszcze nigdy nie poszedlem spac pozniej niz o 3 z powodu nauki...podobno trzeba umiec sie uczyc..

Ja na polibudzie może max 5 nocy zarwałem do 4 z powodu nauki, żeby zrobić sprawozdania z laboratoriów na ostatni termin w sesji własnie. Tak to się noce zarywa, ale w celach towarzyskich.


Teraz będzie p🤬lona licytacja kto ile się uczy, każdy kierunek na swój sposób jest ciężki, a to ile komu potrzeba czasu na nauke zależy tylko od jego przystosowań, więc skończcie p🤬lić na temat kto ile się uczy bo to śmieszne. Szacun, że jeden z drugim studiuje to i to, ale to nie j🤬y jarmark. C🤬jowy żart, a tak was wk🤬ił, że piwko poleci.


sesja to luzniejszy okres od ostatnich dwoch tygodni semestru( nie wiem jak na socjologiach)


Większy zap🤬l na polibudzie jest teraz w styczniu, bo trzeba pozaliczać wszystkie ćwiczenia
Będziecie mieli dziecko, to przekonacie się, co to znaczy zarywanie nocy, p🤬deczki.