Ciekawa, choć nie moja anegdota.
Cytat:
Na przestrzeni kilku lat zdarzyły się u nas dwie sytuacje. Bardzo podobne. Identyczne wręcz, gdyby nie jeden istotny szczegół...
Sytuacja 1:
Pani X trafia do nas z urazem głowy. Twierdzi, że nic jej nie jest, ma nas gdzieś, chce iść do domu. Dyżurny protestuje, chce kilkugodzinnej obserwacji. Pani jest uparta, podpisuje wszystkie papiery, że ma świadomość zagrożenia życia, ma to w odwłoku i wychodzi.
Trafia dzień później z krwiakiem, którego na pierwszych badaniach nie było widać (pewnie wyszedłby po tej obserwacji, której nie było). Idzie do sądu i sąd przyznaje jej rację - jeśli miała krwotok, to nie była zdolna o sobie decydować, więc jej podpis na papierach jest nieważny. Trzeba ją było trzymać choćby siłą. Wyrok skazujący dla szpitala.
Sytuacja 2:
Pani X trafia do nas z urazem głowy. Twierdzi, że nic jej nie jest, ma nas gdzieś, chce iść do domu. Dyżurny protestuje, chce kilkugodzinnej obserwacji. Pani jest uparta, chce podpisać wszystkie papiery, że ma świadomość zagrożenia życia. Dyżurny pamięta jednak o niedawnym wyroku i razem z kolegą wpisują w kartę, że z powodu urazu pani może nie być świadoma i musi pozostać na obserwacji. Pani wściekła na cały świat, po kilkunastu godzinach wychodzi ze szpitala prosto do prokuratora.
W sądzie sędzia przyznaje jej rację, bo przecież nie było krwiaka, więc była w stanie decydować o sobie, tak więc trzymanie jej na siłę było ograniczaniem wolności obywatela. Zapada wyrok skazujący dla szpitala.
Chyba zatrudnimy jasnowidza...
Źródło: piekielni.pl
Czemu prawo chroni debili przed ich własną głupotą? Skoro jest świadoma zagrożenia życia i nie chce zostać w szpitalu, to niech idzie i zdycha w p🤬du. Państwo ma za każdego myśleć?
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.
Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
Nie sądziłem, że to powiem, ale zgadzam się z ~BongMan'em...
l................s
2013-01-02, 14:18
BongMan napisał/a:
Czemu prawo chroni debili przed ich własną głupotą? Skoro jest świadoma zagrożenia życia i nie chce zostać w szpitalu, to niech idzie i zdycha w p🤬du. Państwo ma za każdego myśleć?
dlatego, ze jestesmy bydlem hodowlanym. nie mamy byc wolni tylko produktywni, grzeczni i niemyslacy. to zupelnie tak jakbys mial gospodarstwo i twoj pracownik pozwolil by krowie czy koniu czy czemus pobiegac po okolicznych polach/lasach i stalaby sie zwierzakowi krzywda. oczywiscie pracownik bedzie za to odpowiadal. krowa nie ma za zadanie myslec, krowa ma dawac mleko, a my mamy placic podatki. i tyle
d................s
2013-01-04, 22:10
Lapps ma oczywiście rację, ale sytuacja podana w temacie to po prostu jakiś ciąg nieporozumień i błędów, lub nawet niedomówień.
następnym razem zabiją babę która trafi z urazem głowy , zwłoki skremują , dokumenty podrobią
podpis użytkownika
może i nie najlepszy komentarz ale jako tako.
a żeby zdechły szmaty, chcą je ratować to im jeszcze źle. Do pieca
podpis użytkownika
asdasdasd
"Ciekawa, choć nie moja anegdota."
podpis użytkownika
Vanitas vanitatum et omnia c🤬j ci w dupe.
L................a
2013-01-04, 23:32
Niestety pod pewnymi względami bardzo się zamerykanizowaliśmy. Kiedyś bycie głupim nie było powodem do dumy, a głupek starał się fakt bycia głupkiem ukrywać (na miarę swoich możliwości), a przynajmniej się tym faktem nie chwalić. Dziś bycie głupkiem to powód do pochwalenia się, albo co gorsza obciązenia kogoś skutkami własnej głupoty. Jak się kiedyś oblałeś gorącą herbatą i sobie poparzyłeś łapę albo pysk to byłeś niezguła i inni się z ciebie śmiali i wytykali cię palcami. Dziś możesz na tym zarobić niezłe pieniądze, warunkiem jest tylko wynajęcie odpowiednio agresywnego adwokata. Na foliówkach z supermarketu znajdziesz ostrzeżenia, że to nie jest zabawka i że dzieciak moze sie taką udusić, jeśli założy ją na swój łeb (no k🤬a kto by pomyślał). Czasami czuję zażenowanie czytając, że żelazkiem można się poparzyć, a maszynki do strzyżenia włosów nie zaleca się używać w wannie napełnionej wodą. Jedni wysyłają próbniki na inne planety, drudzy muszą mieć kilkustronicową instrukcję parzenia kawy.
Y................H
2013-01-05, 6:13
P🤬lenie to jest. Ktoś kto nie jest ubezwłasnowolniony wyrokiem sądu, cały czas o sobie decyduje, a już tym bardziej jak ten krwiak nie został zdiagnozowany. Każdy ma prawo do odstąpienia od leczenia i wystarczy podpisać odpowiednia papiery. Nie wierzę też, że jakikolwiek sąd rozpatrywałby sprawę nr 2 - o przetrzymanie pacjenta na obserwacji JEDEN dzień po urazie głowy? Topic jest formą anegdoty.