Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
jak zaoszczędzić
bboykajak • 2014-10-26, 0:28
cebula moja nie zna granic

1. Idziesz dziś na imprezę poznać swoją wymarzoną 11/10 idealną drobną słodką, co nie pali nie pije a chodzi i żyje xDDD
2. W trakcie imprezy oburzasz się, siadasz w rogu sam jak alien i wylewasz swoje żale na mirko, w końcu jesteś ponad to i lepszy od reszty, doskonała jednostka, tylko ten świat taki c🤬jowy
3. Sprawdzasz sobie nocny autobus na jakdojade
4. Angielskie wyjście - i tak by nie zauważyli, że opusciłeś lokal
5. Patrzysz na swój piękny zegarek Casio G-Schock (wygląda jak oryginał, ja nie wiem jak można przepłacać tyle, kiedy na ‪#‎aliexpress‬ majfrend ma tak tanio) - zbliża 2:50, za chwilę podjedzie Twój nocny, by zawieźć Cię do Twojej samotni.
6. Wsiadasz, kasujesz bilet 20minutowy, ulgowy (w końcu jeszcze nie wyrzucili Ciebie z sggw), spoglądasz raz jeszcze na swój zegarek - jest 2:55
7. Następuje zmiana czasowa, O 3:00 czas cofa się i mamy 2:00, a ty własnie odkryłeś genialne ‪#‎cebula - skasowałeś bilet 20 minutowy, który jest ważny do 3:15 - czyli jeszcze godzinę i 15 minut !!!
CEBULA <3
Zgłoś
Avatar
m................n 2014-10-26, 0:43 157
ty k🤬o gin.
Zgłoś
Avatar
V................d 2014-10-26, 0:46 17
To wcale nie było śmieszne
Zgłoś
Avatar
P................i 2014-10-26, 2:07 42
nie rozumiem dlaczego kiedyś mówiło się o takich ludziach burak, wieśniak, a dzisiaj już mówi się cebula.. ;/
temat mało śmieszny
buraku
Zgłoś
Avatar
Dziku11 2014-10-26, 5:49 6
Ja w tym nic wieśniaczego ani cebulowego nie widzę, przecież nikogo nikt nie okrada a jedynie wykorzystuje proste mechanizmy, którymi się rządzi ten świat. Ja na ten przykład mieszkam w mieście, w którym nie ma nocnych linii komunikacji miejskiej i muszę kminić sam jak zaoszczędzić bo poruszać się taxi za drogo. Na szczęście Nowy Targ jest stosunkowo małym miastem, w którym poruszanie się na rowerze to przyjemność (mam tu na myśli śródmieście i stare miasto, równie szaflarską i kawałek podmieściska ) dlatego też jak wracam trzeźwy (rzadkość ale zdarza się bo też nie lubię wydawać kasy, tym bardziej na alko, optymalnie wole iść do TESCO albo do biedronki) to jadę rowerem, jak nie to używam roweru jako oparcia. Co prawda dotarcie do domu w tym drugim przypadku jest dłuższe ale znacznie tańsze od poruszania się taxi, która zawiezie mnie po całym mieście po czym pan taksówkarz łaskawie wyp🤬oli z dwiema dychami za kurs. Teraz się zbliża zima więc poważnie rozważam zakup nart biegowych albo nisko pojemnościowego skutera śnieżnego. Z tym, że w drugim przypadku wchodzą koszta a ja kosztów nienawidzę dlatego też chyba zainwestuje w narty. Co do MZK to nie muszę nikomu mówić, że kanar i tak ma wyj🤬e na to co jest napisane z tyłu biletu (chodzi mi o numer kasownika) byle by był skasowany, a Nowotarskie MZK zatrudnia kilku kanarów, którym nie potrzeba żadnych mundurów bo wystarczy, że po wejściu do autobusu taki kanar zacznie gadać z kierowcą i tak jakoś przypadkowo zawsze siądzie, sobie albo postoi pobliżu kierowcy. Dlatego wiadomo kiedy skasować nowy bilet a kiedy dać sobie spokój. Stąd też na jednym ulgowym bilecie przejeździłem już jakieś 2 lata i dalej korzystam (tak dla waszej mentalności okradam samorząd - jak wam ulżyło to spoko choć moim relatywnym zdaniem po prostu inaczej rozumiem definicję biletu jedno-przejazdowego). Co prawda nie pracuje ale gdybym pracował to spokojnie mógł bym przeżyć wyprowadzając się od rodziców i żyjąc oszczędnie tak jak do tej pory, co prawda do rozpoczęcia specjalizacji tego nie zrobię ale świadomość, że poradził bym sobie sam bez mamusi, tatusia i siostrzyczki jest bezcenna. Także nie rozumiem tego terminu całego terminu zwanego Cebulą, przecież jak ktoś żyje sobie skromnie to nie ma w tym nic złego.
Zgłoś