



Gdyby ludzie mięli więcej wyobraźni i rozsądku jeździliby za TIRem.
Do tego w tunelu zawsze ekonomiczniej.
Odkąd przesiadłem się w punto zawsze tak jeżdzę. Polecam

Pewnie będzie z tego gównoburza, ale trzeba to powiedziec.
podpis użytkownika
już raz mnie zaprosili.teraz się zacznie

podpis użytkownika
Całe życie w bólu i cierpieniu.
Obowiązkowa pozycja dla tych, co osobówkami uczą "kultury" kierowców ciężarówek hamując im tuż przed zderzakiem.
Prawda , to banda głąbów i potencjalnych samobójców.
Ja zawsze takiego wieśniaka w cieżarówce jeżeli zacznie wyprzedzać na autostradzie i wlecze się k🤬s lewym pasem 5 kilometrów... Wyprzedzam...
I jadę przed nim 90km/h......a potem na tempomacie co chwilę oczko w dół.... i oczko w dół, i oczko w dół.. i tak do 70km/h.... i tak go k🤬a wiozę przez pare albo parenaście kilometrów jak się k🤬s bierze za wyprzedzanie... to gaz i znowu przed niego...
Tak k🤬s chciał zaoszczędzić 30 sekund.... to teraz przeze mnie straci .... niech się k🤬a wieśniaki nauczą... że k🤬a 1-2km/h nie robi k🤬a różnicy... a wyprzedzenie przy takiej różnicy prędkości innego zestawu to 5-6 km k🤬a sznurka na lewym pasie....
podpis użytkownika
==============================================
Prawda , to banda głąbów i potencjalnych samobójców.
Ja zawsze takiego wieśniaka w cieżarówce jeżeli zacznie wyprzedzać na autostradzie i wlecze się k🤬s lewym pasem 5 kilometrów... Wyprzedzam...
I jadę przed nim 90km/h......a potem na tempomacie co chwilę oczko w dół.... i oczko w dół, i oczko w dół.. i tak do 70km/h.... i tak go k🤬a wiozę przez pare albo parenaście kilometrów jak się k🤬s bierze za wyprzedzanie... to gaz i znowu przed niego...
Tak k🤬s chciał zaoszczędzić 30 sekund.... to teraz przeze mnie straci .... niech się k🤬a wieśniaki nauczą... że k🤬a 1-2km/h nie robi k🤬a różnicy... a wyprzedzenie przy takiej różnicy prędkości innego zestawu to 5-6 km k🤬a sznurka na lewym pasie....
Zmartwię cie ale jeżeli faktycznie tak robisz to powinieneś nigdy nie mieć prawka.
Poza tym przyspieszanie w momencie wyprzedzania przez inny pojazd jest wykroczeniem za który jest mandat. A jak trafisz na wczorajszego litwina to zepchnie cię z drogi i albo skończy się tylko na rozj🤬ym aucie albo w kostnicy.
Chcesz zwalczać złe zachowania patologią. To leczenie syfa pudrem.
Problemem wyprzedzających się sam. ciężarowych są tylko 2 pasy na ekspresówkach i autostradach oraz brak jednakowej kalibracji kagańca. Gdyby wszyscy mieli max 89 nie byłoby problemu.
Poza tym to jest takie p🤬lenie że blokowanie lewego pasa. A co ci jeden z drugim sie stanie jak zwolnisz na te 2 minuty do 90?
I nie pisze tutaj o sytuacji gdzie jedziesz lewym 140 a zestaw wp🤬la ci się pod mordę i musisz naprawdę gw🤬townie hamować. Bo to faktycznie sk🤬ysyństwo w czystej postaci. Nigdy tak nie robię i nie zmuszam nikogo do gw🤬townego hamowania.
Więcej wyrozumiałości i mniej złośliwości. I jako niechlubny zawodowy radzę nie pakować się przed auta ciężarowe.
Pamiętajcie że taki samochód ma o wiele dłuższą drogę hamowania, około 30 razy większą mase od passata i w c🤬j dużo martwego pola gdzie z kabiny po prostu nie widać.
Niedawno wj🤬 mi się goguś przed kabinę w krawacie i służbowej skodzie i zdziwiony że rozj🤬em mu lewy tylny narożnik kiedy on próbował się wcisnąć z prawego pasa. Nie potrafił zrozumieć że kiedy zmieniał pas prosto przed kabiną ja go nie miałem szans zauwazyć.
Przyjechała policja, mandat dla niego plus punkty.
Z samochodami nie ma żartów. A już cięzarowy kontra osobówka w ogóle. Jeszcze raz nie radze bawić się nikomu w nauczyciela.
Poza tym ja mam czas na dostarczenie danego towaru, mam tachograf i ograniczony czas jazdy. Trzeba to trochę zrozumieć.
Ale narwańców dużo. Jak jadę osobowym to często mimo ze wyprzedzam jakiś baran z tyłu mruga mi światłami mimo tego że prawy jest zajęty. W takiej sytuacji mam ochotę poświęcić samochód i przyj🤬 heble na całego. Na szczęście zawsze rozsądek wygrywa i na mruganie mam wyj🤬e. Mam możliwość to zjeżdżam na prawy pas i tyle.
Gdyby wprowadzono psychotesty ale takie rzetelne również na kat B na ulicach zrobiłoby się o wiele luźniej.





Zmartwię cie ale jeżeli faktycznie tak robisz to powinieneś nigdy nie mieć prawka.
Poza tym przyspieszanie w momencie wyprzedzania przez inny pojazd jest wykroczeniem za który jest mandat. A jak trafisz na wczorajszego litwina to zepchnie cię z drogi i albo skończy się tylko na rozj🤬ym aucie albo w kostnicy.
Chcesz zwalczać złe zachowania patologią. To leczenie syfa pudrem.
Problemem wyprzedzających się sam. ciężarowych są tylko 2 pasy na ekspresówkach i autostradach oraz brak jednakowej kalibracji kagańca. Gdyby wszyscy mieli max 89 nie byłoby problemu.
Poza tym to jest takie p🤬lenie że blokowanie lewego pasa. A co ci jeden z drugim sie stanie jak zwolnisz na te 2 minuty do 90?
I nie pisze tutaj o sytuacji gdzie jedziesz lewym 140 a zestaw wp🤬la ci się pod mordę i musisz naprawdę gw🤬townie hamować. Bo to faktycznie sk🤬ysyństwo w czystej postaci. Nigdy tak nie robię i nie zmuszam nikogo do gw🤬townego hamowania.
Więcej wyrozumiałości i mniej złośliwości. I jako niechlubny zawodowy radzę nie pakować się przed auta ciężarowe.
Pamiętajcie że taki samochód ma o wiele dłuższą drogę hamowania, około 30 razy większą mase od passata i w c🤬j dużo martwego pola gdzie z kabiny po prostu nie widać.
Niedawno wj🤬 mi się goguś przed kabinę w krawacie i służbowej skodzie i zdziwiony że rozj🤬em mu lewy tylny narożnik kiedy on próbował się wcisnąć z prawego pasa. Nie potrafił zrozumieć że kiedy zmieniał pas prosto przed kabiną ja go nie miałem szans zauwazyć.
Przyjechała policja, mandat dla niego plus punkty.
Z samochodami nie ma żartów. A już cięzarowy kontra osobówka w ogóle. Jeszcze raz nie radze bawić się nikomu w nauczyciela.
Poza tym ja mam czas na dostarczenie danego towaru, mam tachograf i ograniczony czas jazdy. Trzeba to trochę zrozumieć.
Ale narwańców dużo. Jak jadę osobowym to często mimo ze wyprzedzam jakiś baran z tyłu mruga mi światłami mimo tego że prawy jest zajęty. W takiej sytuacji mam ochotę poświęcić samochód i przyj🤬 heble na całego. Na szczęście zawsze rozsądek wygrywa i na mruganie mam wyj🤬e. Mam możliwość to zjeżdżam na prawy pas i tyle.
Gdyby wprowadzono psychotesty ale takie rzetelne również na kat B na ulicach zrobiłoby się o wiele luźniej.



Zastosowanie rozwiązania w praktyce
Skoro "co ma mi szkodzić raz na jakiś czas zwolnić do 90", to w takim razie "co ma szkodzić tirowcom poczekać na moment kiedy nikomu nie przeszkodzą w płynnej jeździe?"
Ciągły lament o wyprzedzanie, że jak nie wyprzedzą to mniej km ujadą. a to ich praca, i albo mniej zarobią albo do domu na czas nie zajadą.
K🤬a dla czego wasza praca ma być ważniejsza od innych ludzi.... Jak ja bede co chwile hamował to na spotkanie się nie wyrobię. I też stracę albo kasę albo nie wyrobie się na czas do domu...
Nie wspominając o kwestiach finansowych. Wam nikt nie każe co chwile hamować do 70. Dla czego nam się każe zwalniać z 140 do 90?
Ile ja więcej spale ropy/bęzyny na ciągłym przyspieszaniu ??
A potem dziwcie się, że ktoś zap🤬la 200 na autostradzie... Jak musi nadrobić te kilometry za niedowartościowaną p🤬dą, która wyprzedza na zakazie...
I tak.. mogę się na ten temat wypowiedzieć, bo jeżdze naszymi autostradami w c🤬j i w c🤬j mam sytuacji gdzie stwierdzam, ze zacznę być rudą k🤬ą i będę robił zdjęcia i wysyłał grupowe doniesienia na wyprzedzające na zakazie składy, stwarzanie niebezpieczeństwa/usiłowanie spowodowania katastrofy w ruchu lądowym poprzez wyjazd przed maskę, oraz tamowanie ruchu.
Zmartwię cie ale jeżeli faktycznie tak robisz to powinieneś nigdy nie mieć prawka.
Poza tym przyspieszanie w momencie wyprzedzania przez inny pojazd jest wykroczeniem za który jest mandat. A jak trafisz na wczorajszego litwina to zepchnie cię z drogi i albo skończy się tylko na rozj🤬ym aucie albo w kostnicy.
Chcesz zwalczać złe zachowania patologią. To leczenie syfa pudrem.
Problemem wyprzedzających się sam. ciężarowych są tylko 2 pasy na ekspresówkach i autostradach oraz brak jednakowej kalibracji kagańca. Gdyby wszyscy mieli max 89 nie byłoby problemu.
Poza tym to jest takie p🤬lenie że blokowanie lewego pasa. A co ci jeden z drugim sie stanie jak zwolnisz na te 2 minuty do 90?
I nie pisze tutaj o sytuacji gdzie jedziesz lewym 140 a zestaw wp🤬la ci się pod mordę i musisz naprawdę gw🤬townie hamować. Bo to faktycznie sk🤬ysyństwo w czystej postaci. Nigdy tak nie robię i nie zmuszam nikogo do gw🤬townego hamowania.
Więcej wyrozumiałości i mniej złośliwości. I jako niechlubny zawodowy radzę nie pakować się przed auta ciężarowe.
Pamiętajcie że taki samochód ma o wiele dłuższą drogę hamowania, około 30 razy większą mase od passata i w c🤬j dużo martwego pola gdzie z kabiny po prostu nie widać.
Niedawno wj🤬 mi się goguś przed kabinę w krawacie i służbowej skodzie i zdziwiony że rozj🤬em mu lewy tylny narożnik kiedy on próbował się wcisnąć z prawego pasa. Nie potrafił zrozumieć że kiedy zmieniał pas prosto przed kabiną ja go nie miałem szans zauwazyć.
Przyjechała policja, mandat dla niego plus punkty.
Z samochodami nie ma żartów. A już cięzarowy kontra osobówka w ogóle. Jeszcze raz nie radze bawić się nikomu w nauczyciela.
Poza tym ja mam czas na dostarczenie danego towaru, mam tachograf i ograniczony czas jazdy. Trzeba to trochę zrozumieć.
Ale narwańców dużo. Jak jadę osobowym to często mimo ze wyprzedzam jakiś baran z tyłu mruga mi światłami mimo tego że prawy jest zajęty. W takiej sytuacji mam ochotę poświęcić samochód i przyj🤬 heble na całego. Na szczęście zawsze rozsądek wygrywa i na mruganie mam wyj🤬e. Mam możliwość to zjeżdżam na prawy pas i tyle.
Gdyby wprowadzono psychotesty ale takie rzetelne również na kat B na ulicach zrobiłoby się o wiele luźniej.
Ja jeżdżę osobówką i nic mi się nie dzieje jak co jakiś czas zwolnię do 90km/h.
Każdy ma prawo wyprzedzać i każdy może z tego prawa korzystać. Jak się komuś nie podoba, to sp🤬alać na rower, albo autobusem się wozić.
Już rozwiązanie zostało wymyślone, wystarczy wcielić je u nas w Europie. Tempomat do równych 90 na godzinę, a jak wciśniesz pedał gazu do podłogi to powiedzmy te 93 - 94 i wyprzedzanie odbywałoby się w rozsądnych ramach czasowych. A jeżeli chodzi o to, że kierowcy non stop by jechali z pedałem w podłodze - przecież są tachografy i można to zweryfikować czy ktoś wyprzedzał czy non stop piłował z pedałem w podłodze.
To po co w ogóle montować kagańce? Przecież przepis zabrania im jechać szybciej niż 90, a tachografy pokażą czy ktoś jechał szybciej czy nie.
Debilny pomysł leczony debilnym pomysłem - brzmi taki bardzo unijnie...


Poza tym to jest takie p🤬lenie że blokowanie lewego pasa. A co ci jeden z drugim sie stanie jak zwolnisz na te 2 minuty do 90?
I nie pisze tutaj o sytuacji gdzie jedziesz lewym 140 a zestaw wp🤬la ci się pod mordę i musisz naprawdę gw🤬townie hamować. Bo to faktycznie sk🤬ysyństwo w czystej postaci. Nigdy tak nie robię i nie zmuszam nikogo do gw🤬townego hamowania.
Zgadzam się że zajeżdżanie i hamowanie to czysty debilizm ale błagam cię zwolnić na 2 minuty ? Problem polega na tym że w Polsce jest tirów od zaj🤬ia i 99% to j🤬i egoiści którzy non stop się wyprzedzają co w praktyce sprawia że co każde j🤬e 3-4km trzeba zwalniać na 30-60 sec. Pomijając już j🤬y czas i prędkość przemieszczania się wyobraź sobie ile byśmy wszyscy zaoszczędzili paliwa gdyby nie trzeba było non stop zwalniać i przyspieszać 140-90-140-90.
Robiłem ostatnio buraczana statystykę i na odcinku niecałe 200 km z opola do poznania a4-a8-s5 zwalniałem j🤬e 32 bo jakiś kretyn w ciężarówce wyprzedzał. Dla przykładu podam że robiłem w zeszłym roku trasę do Graz-u w Austrii około 640 km i poza Polską zwalniać przez tiry musiałem jedynie 3 krotnie z czego 2 razy wyprzedzał polski Tir a też sporą część drogi były 2 pasy, choć to żadne wytłumaczenie bo nie raz na śląsku gdzie są 3 pasy autostrady widywałem tiry na wszystkich trzech.