


mieszkamnawsi,
A druga to co? Nowa znajomość, doznania, jakieś urozmaicenie w życiu...
A druga to co? Nowa znajomość, doznania, jakieś urozmaicenie w życiu...
Whiltierna napisał/a:
mieszkamnawsi,
A druga to co? Nowa znajomość, doznania, jakieś urozmaicenie w życiu...
Kurde, nigdy nie waliłem konia drugą ręką.
inb4 bo ta prawa byłaby zazdrosna.
Połowa sadystów by się zaczęła spinać i doprowadziła do frustracji jakby stracili prawą rękę

podpis użytkownika
<img src="http://mypsn.eu.playstation.com/psn/profile/Norbias90.png" border="0" />
Na trzecim obrazku ojciec chyba się osrał z bólu, bo to, co wypłynęło z pod kosiarki na pewno nie ma koloru krwi ...