

jakby się odkleił od słupków fale by go na brzeg wyrzuciły... poza tym tam jest wody max do klatki - wiem, bo byłem tam tydzień temu.
Całe życie w jeziorze się pluskacie, to c🤬ja wiecie. Chociaż tępy c🤬j mógł kawałek dalej odejść by popływać przy takiej "fali" (jak na bałtyk to całkiem spora). Ja bym z chęcią popływał przy takich falach

MrFalken napisał/a:
jakby się odkleił od słupków fale by go na brzeg wyrzuciły... poza tym tam jest wody max do klatki - wiem, bo byłem tam tydzień temu.
A kąpałeś się w takich falach?Fala wali do brzegu,ale potem woda się cofa.Podejrzewam,że gdyby nie ten falochron z tyłu,to gościu jeszcze bardziej oddaliłby się od brzegu.
C🤬ja zrobicie przy falochronie z taką falą. Woda piętrzy się przynajmniej o 2 metry co kilka sekud i wciąga coraz głębiej, gdy fala się cofa. Po minucie jesteś tak zmęczony walką z żywiołem, że nie masz siły stać. Do tego objawy paniki, bo to sytuacja, na którą nie byłeś przygotowany, skoro się w niej znalazłeś. Serce wali jak młot, nie myślisz racjonalnie. Toniesz.
podpis użytkownika
At my signal unleash the shitstorm.
Jako że nikt tego jeszcze nie napisał to wielkie piwo dla chłopaków. By nie pomogli to facet by utonął.
A przed chwilą widziałem tu filmik jak człek o ciemnym zabawieniu skóry tonie w basenie a jego znajomi radośnie rechoczą bo to takie śmieszne... jednak jest przepaść cywilizacyjna
A przed chwilą widziałem tu filmik jak człek o ciemnym zabawieniu skóry tonie w basenie a jego znajomi radośnie rechoczą bo to takie śmieszne... jednak jest przepaść cywilizacyjna



jeśli faktycznie w zasięgu wzroku mógł dostrzec wywieszoną czerwoną flagę, to c🤬j z nim. niech tonie.
aleleble napisał/a:
A kąpałeś się w takich falach?Fala wali do brzegu,ale potem woda się cofa.Podejrzewam,że gdyby nie ten falochron z tyłu,to gościu jeszcze bardziej oddaliłby się od brzegu.
Tak, kąpałem się przy takich falach - wystarczy odbić się od dna i popłynąć z falą i jesteś w połowie drogi do brzegu. Ale niezależnie od fal nie zbliżałbym się do słupków - ani tych tylnych, ani bocznych, bo głupszej rzeczy nie można zrobić.


Zapamiętajcie sobie jedno. W takiej sytuacji trzeba złapać się obiema rękami falochronu, zaprzeć nogami i z całej siły odbić, płynąc pod wodą, żeby znaleźć się jak najdalej od niego.
Teraz gościowi 500zł mandatu i parę pał dla utrwalenia, że z wodą nie ma żartów.
up
Za co? Jego życie jego sprawa. Na Hawajach nie na takich falach surfują.
Za co? Jego życie jego sprawa. Na Hawajach nie na takich falach surfują.


Kolejny tępy polaken spod szyldu 'co ja k🤬a nie dam rady, nie będą mi tu pedały flag wywieszać". Nie powinno się ratować tego typu debili. Poprawiłoby się wam średnie IQ, a tak to przeżyje i przekaże swoje uszkodzone geny.