
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
26 minut temu

Jak fejk? jak oni tak naprawdę leją się po mordach!
Widać krew czasem prawdziwą
Widać krew czasem prawdziwą
psyhepl napisał/a:
Jak fejk? jak oni tak naprawdę leją się po mordach!
Widać krew czasem prawdziwą
To sarkazm?
BambiPMT napisał/a:
To sarkazm?
TAK! widzę że mój poranny trolling nie wyszedł za dobrze :/
psyhepl napisał/a:
TAK! widzę że mój poranny trolling nie wyszedł za dobrze :/
Właśnie wyszedł aż za dobrze.
kobo7 napisał/a:
ylko tak na marginesie dodam, że luminofor ma całkiem sporą zawartość rtęci, która jest najbardziej szkodliwa właśnie w postaci pyłu lub par wdychanych z powietrzem. W tej postaci bardzo łatwo przenika do organizmu, gdzie akumuluje się i prowadzi powoli, acz konsekwentnie do uszkodzeń m.in. mózgu, wątroby, serca; Jest też bardzo szkodliwa dla płodu, mogąc powodować jego zmiany i choroby.
Dokładnie, też się dziwię że nikt nie zajarzył ile tam par rtęci jest, a nam zakazali termometrów rtęciowych.


AlbertoNihilo napisał/a:
Luminofor nie zawiera rtęci. Rtęć w swietlowce jest ogólnie jako pierwiastek, ale nie w luminoforze, nie w tym białym pyle.
helios.katowice.pl/pl/lista/16-gdy-rozbije-sie-swietlowka...
Uogólniając, pary rtęci w świetlówkach stanowiły ośrodek ulegający zjonizowaniu i w konsekwencji wydzielaniu promieniowania, które powodowało świecenie luminofora. W zużytych świetlówkach rtęć mieszała się z luminoforem, a po rozbiciu, tworzyło to w powietrzu zawiesinę, która bardzo łatwo przedostawała się do płuc. Owszem, rtęci tam jest tyle, co na lekarstwo (ok 5mg), ale dostaje się do organizmu w najgorszych z możliwych sposobów i już tam pozostaje.
I tak ma szczęście, że nadział się na to ręką, a nie dupskiem.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie