Jasiu jest w kościele, a ksiądz mówi:
- Pokój mój wam daje, pokój wam zostawiam.
a Jasiu na to:
- A co to k🤬a hotel?!
podpis użytkownika
matko bosko kochano
Konto usunięte
2010-10-04, 20:13
Stare jak Benedykt XVI
Konto usunięte
2010-10-04, 20:22
Mocno się wysiliłem i wymyśliłem lepszy
Jedzie jasiu w autobusie i nagle podchodzi kanar i mówi: bileciki proszę na co jasiu odpowiada.. a co ja k🤬a kiosk?
Jestem genialny.
@ up
for you
podpis użytkownika
matko bosko kochano
hahahaha mam coś pokroju tego
piło trzech ruskich,
pili wiosnę, lato, jesień...
w końcu jeden z nich wstał i poszedł do lasu.....
bo to był niedźwiedź- hahahahahahaha- boki zrywać!!!!
żenua po prostu k🤬a i c🤬j w jednym wcieleniu
enerpeka Ty jesteś dla mnie najbardziej żenujący w tym całym temacie
Sytuacja prawdziwa:
Pierwszy piątek miesiąca. Trwa spowiedź. Do spowiadającego księdza podchodzi Jasio (góra 5lat) i zwraca się z arcyważnym pytaniem:
- Robisz kupkę?
Konto usunięte
2010-10-05, 11:16
W autobusie podchodzi do Jasia kanar i mówi:
- Bileciki.
- Trąbka.
- Jaka trąbka?
- A jakie bileciki?
ALTON napisał/a:
Mocno się wysiliłem i wymyśliłem lepszy
Jedzie jasiu w autobusie i nagle podchodzi kanar i mówi: bileciki proszę na co jasiu odpowiada.. a co ja k🤬a kiosk?
Jestem genialny.
stare jak Mojżesz...
Konto usunięte
2010-10-05, 19:32
ale że co? już koniec?