

Z tego co mi wiadomo to całą zabawa polega na połknięciu łyżki cynamonu od razu, a nie wcześniejszego ukulania go w ślinie.... Słabe
kręcone długopisem i pół łyżeczki ale dobra niech będzie i daje rade.

Nędza, jak hamburgery brały to pełną łychę i to prawdziwego cynamonu a nie takiego 5% kakałka.
Po murzynce wp🤬lającej cynamon łyżką do nalewania zupy, już nic mnie nie zaskoczy.
podpis użytkownika
Twoja stara sra do gara, a twój stary to wp🤬la.