



Kuźwa... Drzewa są? Są. Kamienie są? Są. Jakoś przed XX wiekiem dało się robić mosty nad rwącymi rzekami, a niektóre z nich stoją do dziś - nawet te zbudowane ponad 1000 lat temu.
Dobrze, że ten samochód masowo odciążyli 3 metry od brzegu, bo jeszcze dałby radę..
Niby za kierownicą siedział kierowca ale w głębi serca marynarz.
Zapewne krzyknął: Ahoj Przygodo! I w tedy oddalił się w kierunku niezbadanych głębin oceanów
Zapewne krzyknął: Ahoj Przygodo! I w tedy oddalił się w kierunku niezbadanych głębin oceanów

tory były złe i hamulce też były złe
podpis użytkownika
Bóg zesłał mnie na Ziemię, żebym wk🤬iał ludzi
Caramon napisał/a:
Kuźwa... Drzewa są? Są. Kamienie są? Są. Jakoś przed XX wiekiem dało się robić mosty nad rwącymi rzekami, a niektóre z nich stoją do dziś - nawet te zbudowane ponad 1000 lat temu.
Ta rzeka to pewnie jakaś popierdółka która tylko wzbiera po burzy i po kilku dniach znowu jest z pół metra w najgłębszym miejscu...