Już wczoraj chciałem skomentować ten wpis, ale byłem zbyt 'nietrzeźwy', żeby napisać coś mądrego.
Podobno jest taka choroba wśród bezdomnych, którzy wymyślają historie, których nigdy nie przeżyli i opowiadają jako swoje. Ten gość mi pod coś takiego podchodzi.
Może nawet nie ma podstawówki skończonej, tylko przyjechał, bo myślał, że Polska to państwo opiekuńcze i się kurewsko rozczarował. A wrócić nie wróci, bo mu się nie chce