


jednoręki-ujeżdżacz napisał/a:
Albo ja za mało na sadisticu siedzę albo Wy za dużo
![]()
Po prostu przegląda się co kilka dni główną i pamięta w większości co było

Ps
z tagami to nie zaszalałeś... błędy + brak polskich znaków..

Kaprys napisał/a:
@okar Yhy, co kilka dni, akurat.
Kiedyś na główną wchodziło kilka filmów, teraz cała masa i nie idzie tego ogarnąć.


U Nas w Chorzowie był taki tor ( może dalej jest , nie wiem dawno nie byłem) w miarę tani

@był niestety, moja szalona mama zjeżdżając tam kilka lat temu pomyliła jak sie hamuje i całą trasę przebyła na pelnej piździe, gdzie ja hamowałem w niektórych momentach żeby nie wylecieć z toru, była beka wtedy;)

zakopane ma takie coś i to kilka metrów nad ziemią zajebista sprawa ale tylko do 3 zjazdu później jest już nudno
W Poznaniu i Warszawie są podobne tory saneczkowe, ale słabe (kiedyś zjeżdżałem na nich bez hamowania i po prostu nie dało się wywalić)
Mój brat miał podobną przygodę w Karpaczu na kolorowej
Z tym że saneczki zostały na torze, a on poszybował niczym ptak..


co Wy chcecie ladnie wybrnal z tej trudnej sytuacji gratulacje dla niego bo taki kolega przed nim sie wyp🤬olil z tego toru ;p ciekawe czy to jest spowodowane tym ze tor byl nawilzony czy zawsze jest tak hardcorowo