k🤬a mac zginac w taki sposob albo zostac kaleka. do konca zycia jezdzilbym po lasach na wozku ze snajperka i zabijal jelenie i sarny.
Bo on się założył, że zdąży
Przynajmniej sprawca wypadku nie uciekł jak to ta rasa ma w zwyczaju...
Konto usunięte
2018-11-27, 18:42
@nwonigers - jeszcze byś na wózku przez las jechał, sarna by ci wyskoczyła i powtórka z rozrywki
@up: jeleń w butach więc raczej przeżył.
2 lata temu tak wpadł mi do auta dzik w bieszczadach. Miałem zmiażdżony obojczyk i połamane żebra ale dowiedziałem się o tym dopiero w szpitalu gdzie przytomny trafiłem na oddział
strasznie dużo teraz saren,jeleni łosi,nie ma prawie zajecy i kuropatw.Jestem, rocznik 75 mieszkam na wsi,jak do podstawówki chodziłem,to przez 8 l kilka razy sarnę widziałem,a jelenia nigdy,a teraz 3 stada na polu się pasą,.
nwonigers napisał/a:
k🤬a mac zginac w taki sposob albo zostac kaleka. do konca zycia jezdzilbym po lasach na wozku ze snajperka i zabijal jelenie i sarny.
Tja, a zanim byś coś ustrzelił, stratowałby cie jeleń, i straciłbyś władzę również w rękach. Jak ktoś ma takiego pecha, to ma i c🤬j
Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, ot co...
To jakaś terenówka, sicario nie próbował czasem skasować myśliwego?