Bambi próbował przeskoczyć ogrodzenie, ale coś mu nie wyszło i nadział się bebechami na pręt. Jedyną dobrą wiadomością dla naszego jelonka jest to, że nie popełni tego błędu po raz drugi
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
Brać na pasztet a nie patrzą się jak szpak w p🤬de.
Cytat:
Brać na pasztet a nie patrzą się jak szpak w p🤬de.
paszteta zapewne poślubiłeś
konto usunięte
2017-10-14, 21:08
Można takim podjeść!
@Pakicito
Nieładnie tak mówić o mamie.
pakicito napisał/a:
paszteta zapewne poślubiłeś
krecikprecik napisał/a:
@Pakicito
Nieładnie tak mówić o mamie.
No to mamy ojca i syna
konto usunięte
2017-10-14, 22:03
Skoro już sobie wisi, podciąć tętnicę szyjną, niech się nie męczy bo i tak uskuteczni kitę, no i co... na rożen
konto usunięte
2017-10-15, 1:49
konto usunięte
2017-10-15, 9:24
Rozchodzi,spokojnie.
Szkoda, szkoda bambiego bo nie jest z Afryki
konto usunięte
2017-10-15, 10:10
T0B1
2017-10-15, 12:03
W takiej chwili powinno się wyciągnąć spluwę i rozpieprzyć łeb biedakowi w drobny mak. W Polsce natomiast, nawet jeśli użyłbym jakiegoś legalnego czarnoprochowca, to miałbym kłopoty za nieuzasadnione użycie broni palnej oraz brak licencji myśliwego.
Jelonek w sumie byłby jeszcze do uratowania. Rozwalił sobie skórę, ale wnętrzności wyglądają na całe. Gdyby go uśpili, zaszyli i nafaszerowali antybiotykami to po paru tygodniach byłby naprawiony.
Niby wisi i szkoda mięska, ale nie wiem czy z takiego starego samca byloby ono aż tak smaczne.