

Facet: zero krzyku i darcia p🤬dy jak większość kobiet. Spokój i opanowanie, a na koniec śmiech.
sothis napisał/a:
Co to k🤬a było, gaz?
Stawiałbym na jakiegoś rodzaju podgrzewacz wody.Oczywiście indyjski zawór bezpieczeństwa.

jkllll485 napisał/a:
Barber... K🤬a jakby nie można powiedzieć fryzjer
bo k🤬a jest pewna różnica miedzy fryzjerem a barberem, idź się dowiedzieć jaka.
zwierzak30 napisał/a:
Stawiałbym na jakiegoś rodzaju podgrzewacz wody.Oczywiście indyjski zawór bezpieczeństwa.
Ja bym jeszcze dodał indyjski termostat

Do Barbera chodzą pedały. Mężczyźni chodzą do fryzjera, najlepiej ze świadectwem cechu rzemiosł na scianie p🤬deczko
Bloblas napisał/a:
Mężczyźni chodzą do fryzjera,
bo ci broda jeszcze nie rośnie ty męski sadolu lat 13 i 3/4
jkllll485 napisał/a:
Barber... K🤬a jakby nie można powiedzieć fryzjer
Halman napisał/a:
bo k🤬a jest pewna różnica miedzy fryzjerem a barberem, idź się dowiedzieć jaka.
Zamknąć ryje fryzjer z barberem. W Polsce jest GOLIBRODA, a barber przyjechał do Polski wraz z pedałami w rurkach i tymi pseudo norweskimi drwalami wpieprzającymi sojowe pierożki, których siekiera by zabiła.
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler