



czyli patrząc na inne produkty wódka nie jest taka szkodliwa?

żywność JEST dobrze oznaczana ale nasze durne społeczeństwo nie zawraca sobie głowy czytaniem etykiet, liczy się tylko cena - "Codziennie niskie ceny" (czy jakoś tak)...

@up serdelki jebią jak mysie gówna.co ty k🤬a żresz czlowieku.a co do oznaczeń produktów to sa one oznaczone tylko trzeba umieć czytać i znać sie na tym calym ścierwie które tam jest.
@up
czasami nie trzeba się znać tylko mieć mózg... bo może i na etykiecie pisze ser, ale pod tym pisze już że wyrób seropodobny bo w składzie jest np mleko w proszku czy tłuszcz roślinny, to samo z masłem, na opakowaniu MASŁO, a poniżej że to mix tłuszczowy, albo poprostu że zaw. tł. 60% (zamiast 82%)
cena nie jest tu jedynym wyznacznikiem, bo jest np masło lokalne za 3zł/kostka i jest lurpak za 6zł, oba to masła nie margaryna, a różnica w cenie jest...
no ale z drugiej strony, ostatnie "testy na inteligencje" pokazały że młodzież myśli że mleko to się jakoś magicznie produkuje, a jajka rosną w ziemii jak rzodkiewka, to nawet co dopiero mówić o tym które E534314 jest szkodliwe, a które nie...
czasami nie trzeba się znać tylko mieć mózg... bo może i na etykiecie pisze ser, ale pod tym pisze już że wyrób seropodobny bo w składzie jest np mleko w proszku czy tłuszcz roślinny, to samo z masłem, na opakowaniu MASŁO, a poniżej że to mix tłuszczowy, albo poprostu że zaw. tł. 60% (zamiast 82%)
cena nie jest tu jedynym wyznacznikiem, bo jest np masło lokalne za 3zł/kostka i jest lurpak za 6zł, oba to masła nie margaryna, a różnica w cenie jest...
no ale z drugiej strony, ostatnie "testy na inteligencje" pokazały że młodzież myśli że mleko to się jakoś magicznie produkuje, a jajka rosną w ziemii jak rzodkiewka, to nawet co dopiero mówić o tym które E534314 jest szkodliwe, a które nie...
podpis użytkownika
Post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
@up,
następnym razem przeczytaj gdzie te badania były robione, a nie obrażaj swoich rodaków.
Wszyscy wychodzicie z założenia jacy to nie jesteście zajebiści i mądrzy. Wszyscy wychodzą z założenia jacy nie są zajebiści i mądrzy, jednocześnie każdy każdego ma za debila. No gratuluję, z takim podejściem daleko zajdziemy.
następnym razem przeczytaj gdzie te badania były robione, a nie obrażaj swoich rodaków.
Wszyscy wychodzicie z założenia jacy to nie jesteście zajebiści i mądrzy. Wszyscy wychodzą z założenia jacy nie są zajebiści i mądrzy, jednocześnie każdy każdego ma za debila. No gratuluję, z takim podejściem daleko zajdziemy.
podpis użytkownika
"Kto się przezywa ten sam się tak nazywa pajacu j🤬y"

Takie podejście to zwykłe pierdo*enie... "piłeś kiedyś wodę? To umżesz..."
W dzisiejszych czasach to juz chyba wszystko jest rakotwórcze i w ogóle fee.
W dzisiejszych czasach to juz chyba wszystko jest rakotwórcze i w ogóle fee.


hihohiho napisał/a:
"piłeś kiedyś wodę? To umżesz..."
Co zrobię?

Skład z etykiety musi się zgadzać z zawartością bo maksymalny mandat wynosi coś kolo 3tys i nakaz uzupełnienia etykiety, a brak informacji o konserwantach zapewnia znacznie większą sprzedaż. Tak podobnież jest - jeśli inaczej to niech mnie ktoś oświeci.
Czytanie ze zrozumieniem NIE BOLI. Jak nie kumasz to poproś starszego brata o wytłumaczenie.
podpis użytkownika
Białe jest białe, czarne jest czarne a czerwone jest wredne.Czytanie ze zrozumieniem NIE BOLI. Jak nie kumasz to poproś starszego brata o wytłumaczenie.
Co do akrylamidu to znajduje się on w prawie każdej pieczonej potrawie (ten czarny albo brązowawy nalot na pieczonej żywności to właśnie związki z akrylamidem) jest on rakotwórczy, ale tylko w dużych ilościach (boisz się raka? - nie tykaj grilla, ja to p🤬lę i wcinam tonami, bo dobre, a na coś trza umrzeć). @hihohiho, @makabrax macie zdrowe podejście, też tak uważam. Po prostu trzeba poczytać co jest dobre, a co złe a potem spędzić chwilę jak jesteśmy w supermarkecie i odnieść do tego co jest napisane w składzie. Nie wszystkie E-(numerek) wbrew pozorom są szkodliwe. Przykład glutaminian sodu - wzmacniacz smaku, nie stwierdzono szkodliwości a smak poprawia zajebiście (dodatek do zupek chińskich - zjesz zupkę = jesteś k🤬a szczęśliwy)
@abrams90 dobrze, że wspomniałeś o glutaminianie sodu, sam przerabiałem ten temat po tym jak wszędzie na etykietach zaczęło pojawiać się "bez glutaminianu sodu". Zwykła ściema, nie ma żadnych badań potwierdzających jego szkodliwość, podczas testowania na ludziach wykryto chyba 4% urojonej alergii na efekcie placebo. Chińczycy wp🤬lają glutaminian od setek lat, jest świetnym poprawiaczem smaku, zdrowszym niż sól czy cukier.