26
91
U nich w rodzinie to był ogólnie bałagan. Ojciec, którego fizycznie nie było, był zarówno synem jak i duchem.
Może to Bóg transków?
podpis użytkownika
drum'n'bass | dubstep | breakcore
niechaj mi jakiś katolik wyjaśni, dlaczego Maryja ma więcej świąt niż Jezus ? Przecież o Maryi na dobrą sprawę jest bardzo niewiele w Nowym Testamencie. W ogóle mam wrażenie, że Maryja jest darzona większą czcią niż Jezus, czy Duch Święty (osoby boskie). Czy wobec powyższego nie jest to aby bałwochwalstwo ?
p.s.
a przy okazji niech jakiś dobry katolik mi wyjaśni czy uznawanie przedmiotów (obrazów, relikwii, rzeźb) za święte również nie jest przejawem bałwochwalstwa, a co za tym idzie ciężkim grzechem ?
uprzedzając wasze ataki: nie jestem świadkiem jehowy, zielonoświątkowcem itp. Jestem agnostykiem z sporym ukłonem w stronę ateizmu.
p.s.
a przy okazji niech jakiś dobry katolik mi wyjaśni czy uznawanie przedmiotów (obrazów, relikwii, rzeźb) za święte również nie jest przejawem bałwochwalstwa, a co za tym idzie ciężkim grzechem ?
uprzedzając wasze ataki: nie jestem świadkiem jehowy, zielonoświątkowcem itp. Jestem agnostykiem z sporym ukłonem w stronę ateizmu.
zypon napisał/a:
niechaj mi jakiś katolik wyjaśni, dlaczego Maryja ma więcej świąt niż Jezus ? Przecież o Maryi na dobrą sprawę jest bardzo niewiele w Nowym Testamencie. W ogóle mam wrażenie, że Maryja jest darzona większą czcią niż Jezus, czy Duch Święty (osoby boskie). Czy wobec powyższego nie jest to aby bałwochwalstwo ?
p.s.
a przy okazji niech jakiś dobry katolik mi wyjaśni czy uznawanie przedmiotów (obrazów, relikwii, rzeźb) za święte również nie jest przejawem bałwochwalstwa, a co za tym idzie ciężkim grzechem ?
Religia czyli przyjmowanie rzeczy na wiare bez dowodow jest nielogiczna.Wiec twoje pytania to jak mierzyc temperature centymetrem.Zdecydowanie jednak swym odkrywczym krytycyzmem i niesamowitym przegladem sytuacji otworzyles oczy wielu zablakanym katolikom ktorzy majac tak swiatle dowody na niespojnosc wiary momentalnie ja porzuca!Olaboga:P
podpis użytkownika
Kraina zwichnietej wyobrazni.
zypon napisał/a:
niechaj mi jakiś katolik wyjaśni, dlaczego Maryja ma więcej świąt niż Jezus ? Przecież o Maryi na dobrą sprawę jest bardzo niewiele w Nowym Testamencie. W ogóle mam wrażenie, że Maryja jest darzona większą czcią niż Jezus, czy Duch Święty (osoby boskie). Czy wobec powyższego nie jest to aby bałwochwalstwo ?
p.s.
a przy okazji niech jakiś dobry katolik mi wyjaśni czy uznawanie przedmiotów (obrazów, relikwii, rzeźb) za święte również nie jest przejawem bałwochwalstwa, a co za tym idzie ciężkim grzechem ?
Mia
uprzedzając wasze ataki: nie jestem świadkiem jehowy, zielonoświątkowcem itp. Jestem agnostykiem z sporym ukłonem w stronę ateizmu.
A więc drogi agnostyku
Jest tak ponieważ kościół podzielił się na protestancki i rzymsko-katolicki (no i więcej ale nie chce mi się tego liczyć) a więc to tak jakby Konserwatyzm vs. Liberalizm w ramach wiary. Protestanci odrzucają wiele rzeczy które ty wymieniasz, np: sztuka w kościele (nie ma żadnych ozdób, świątynia musi być skromna), nie ma tylu świąt i kultu świętych itd. Ale to i tak nie zmienia faktu, że KK zmierza w stronę liberalizmu kościelnego czyli właśnie protestantyzmu. Polecam dokument na jutubie oto co utraciliśmy. Pis joł jestem katolem i czekam na pocisk.
h🤬jos napisał/a:
A więc drogi agnostyku
znam jako tako historię KK, nie musisz i pisać o rozłamie...
ja tylko zacytuję: "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną"
Wiem wiem. Wszystko się p🤬li trochę. Nie tak sobie Jezusyja zaplanowała :/ ale pozostaje być dobrym katolem z zasadami dla siebie a kult świętych raczej ustępuje z tego co widzę. Nadchodzi młode pokolenie wierzących tylko dlatego, bo chcą a nie muszą (i bardziej ogarniętych przede wszystkim) i oni wyprą tych moherów głupich.
a kult świętych raczej ustępuje z tego co widzę. Nadchodzi młode pokolenie wierzących tylko dlatego, bo chcą a nie muszą (i bardziej ogarniętych przede wszystkim) i oni wyprą tych moherów głupich.
Nie rozumiem co ci każe być dobrym katolem. Skoro się nie zgadzasz z lwią częścią kk to po co w nim trwać ? Jestem niemal pewny, że któreś z wyznań protestanckich bardziej by ci odpowiadało. To jest jedna z najdziwniejszych cech katolików - prawie wszyscy narzekają na instytucje kościoła, ale ogromna większość nic z tym nie zrobi (nie wystąpi z kościoła ani nie spróbuje wraz z innymi niezadowolonymi zmienić czegoś) tylko dalej realizuje swoją poddańczą filozofię. Drugą dziwną cechą katolików której kompletnie nie rozumiem to fakt nie posiadania jakiejkolwiek wiedzy na temat Biblii - kiedyś w Tv słyszałem że niecałe 20% katolików przeczytało Biblię ( i prawdę mówiąc wnioskując z własnego doświadczenia myślę że to zawyżone wartości). Ilekroć rozmawiam z katolikami na tematy wiary podpytuję o ewangelistów, o przykazania, o znaczenie różnych zwyczajów .... ludzie w większości przypadków nie wiele kumają - nie żrą w piątek mięsa ale nie wiedzą dlaczego ("bo to dzień postny!") nie znają ewangelistów, nic nie wiedzą ..... to bardzo źle świadczy o katolikach...