Sytuacja sprzed roku, ostra zima, miejsce akcji: sklep osiedlowy.
W planach mam zakup kilku piw dla siebie i dziewczyny. Na dworze mróz i piździ jak cholera. Wchodzę do sympatycznego sklepu i ustawiam się w kolejce za niezbyt dobrze wyglądającym panem żulem.
(Żul): starczy mi na 5 piw? (daje 10 zł)
(Pani): 50 gr panu zabraknie
(Ż): na pewno
(P): no tak
(Ż): a będę mógł donieść później?
Wtedy obudziło się we mnie litościwe serce
(Ja): Panie, to ja panu dam te 50 gr
(Ż): Jak ja panu dziękuje, młody człowiek, a taki dobry, naprawdę, można uwierzyć że istnieje jeszcze dobro na świecie
(Ja): miło mi
(Ż): Jak to się mówi? ,,Danke" ?
(Ja):No chyba tak
(Ż): Hehe, Danke to ja r🤬ałem.
A Danka r🤬ała go na kasę
C................N
2014-07-17, 15:27
a co miał ci dziękować po kolanach za 50 gr?
NWC
2014-07-17, 15:29
Ja bym mu nie dał, za to że po szwabsku w Polsce gada!
4 piwami też by sie napił.
podpis użytkownika
Prawdziwy mężczyzna jest w stanie zarobić więcej pieniędzy niż jego kobieta jest w stanie wydać...
A wystarczyło powiedzieć, że jesteśmy w Polsce i tu się mówi dziękuje. W gratisie mogłeś zabrać mu te 50gr, żeby zapamiętał.
d................d
2014-07-17, 22:31
może wyglądasz na Niemca

, a żul chciał ci sprawić przyjemność
Mi woźny w szkole zawsze odpowiadał: "Danke to możesz w dupę pocałować!"
a ja kiedyś dałem jednemu 5 zeta to się cieszył jakby w totka wygrał ;], no cóż trzeba pomagać swoim może tez kiedyś będę menelem... nigdy nic nie wiadomo ;]
za dawanie kasy żulowi piwa nie ma
podpis użytkownika
...And when you gaze long into an abyss the abyss also gazes into you.
P................e
2014-07-18, 0:41
"żul" to też Człowiek jak my wszyscy. Kiedyś pomagałem takim osobom,z własnej kasy woziłem im jedzenie i picie oraz środki czystości (czasem jak weszło się na taki spot gdzie przebywają bezdomni j🤬o niemiłosiernie). Po rozmowach z tymi ludźmi dowiadywałem się jak trafili na ulicę. Trafiłem na dwuosobową rodzinę,pracował tylko mąż po pewnym czasie gość dostał wypowiedzenie umowy o pracę i uprzedzając komentarze wcale nie za chlanie podczas godzin pracy czy przyjście na kacu - po prostu z dnia na dzień gość został bez pracy. Z tego co mi mówił szukał lecz bez skutku w końcu właściciel kamienicy w której mieszkali wyj🤬 ich na zbity ryj na ulicę a kochane miasto nie miało dla nich lokalu tymczasowego. Mogli by pójść do jakiegoś domu opieki dla bezdomnych lecz w moim mieście są oddzielne dla kobiet i mężczyzn i nie było szansy aby mogli razem mieszkać. Udało mi się sprowadzić Jana (bo tak ma na imię) na dobrą drogę,przestał pić w internecie szukałem pracy dla Niego napisaliśmy CV i w końcu się udało Ze swoich odłożonych pieniędzy wynająłem im mieszkanie na pół roku z góry - szczerze mówiąc zaprzyjaźniłem się z tą rodziną i do tej pory utrzymujemy kontakt. Mam wielką satysfakcję z pomocy mimo że próbowali oddać mi pieniądze które włożyłem nie wziąłem ani grosza ta satysfakcja którą teraz czuję jest bezcenna i wiem że było warto.
C................U
2014-07-18, 0:42
uczysz dziadostwa i przekazujesz dalej, wstydź się.
d................t
2014-07-18, 1:40
RainyTuber napisał/a:
Sytuacja sprzed roku, ostra zima (...) Na dworze mróz i piździ jak cholera.
Kłamczuszku, rok temu było lato
P................M
2014-07-18, 1:41
Purple napisał/a:
"żul" to też Człowiek jak my wszyscy. Kiedyś pomagałem takim osobom,z własnej kasy woziłem im jedzenie i picie oraz środki czystości (czasem jak weszło się na taki spot gdzie przebywają bezdomni j🤬o niemiłosiernie). Po rozmowach z tymi ludźmi dowiadywałem się jak trafili na ulicę. Trafiłem na dwuosobową rodzinę,pracował tylko mąż po pewnym czasie gość dostał wypowiedzenie umowy o pracę i uprzedzając komentarze wcale nie za chlanie podczas godzin pracy czy przyjście na kacu - po prostu z dnia na dzień gość został bez pracy. Z tego co mi mówił szukał lecz bez skutku w końcu właściciel kamienicy w której mieszkali wyj🤬 ich na zbity ryj na ulicę a kochane miasto nie miało dla nich lokalu tymczasowego. Mogli by pójść do jakiegoś domu opieki dla bezdomnych lecz w moim mieście są oddzielne dla kobiet i mężczyzn i nie było szansy aby mogli razem mieszkać. Udało mi się sprowadzić Jana (bo tak ma na imię) na dobrą drogę,przestał pić w internecie szukałem pracy dla Niego napisaliśmy CV i w końcu się udało Ze swoich odłożonych pieniędzy wynająłem im mieszkanie na pół roku z góry - szczerze mówiąc zaprzyjaźniłem się z tą rodziną i do tej pory utrzymujemy kontakt. Mam wielką satysfakcję z pomocy mimo że próbowali oddać mi pieniądze które włożyłem nie wziąłem ani grosza ta satysfakcja którą teraz czuję jest bezcenna i wiem że było warto.
Szacun wielki dla Ciebie kolego !!! Łap piwko
P................w
2014-07-18, 10:54
A Danka to Twoja dziewczyna, tak?