Nissan vs super auta
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:41
Sami jesteście brzydcy, to że auto jest inne, unikatowe i nietuzinkowe jest tylko zaletą, dowodem że wszystkie auta nie muszą być do siebie podobne. Na żywo wygląda o wiele lepiej a szczególnie w moim garażu
To maleństwo nawet w podstawowej wersji z silnikiem 1.6 na trybie sport zostawia w tyle wszystko co spotykam na drogach
To maleństwo nawet w podstawowej wersji z silnikiem 1.6 na trybie sport zostawia w tyle wszystko co spotykam na drogach
@up
Wiesz o czym mówisz w ogóle? Ta wersja, którą tutaj widać ma doładowany silnik 3,8l ~550 KM i jest specjalnie przygotowanym dla jakiegoś świra w dubaju modelem kosztującym ponad 500k euro.
Oprócz tego, że wygląda troszkę podobnie nie ma nic wspólnego z seryjnym JOKE.
Wiesz o czym mówisz w ogóle? Ta wersja, którą tutaj widać ma doładowany silnik 3,8l ~550 KM i jest specjalnie przygotowanym dla jakiegoś świra w dubaju modelem kosztującym ponad 500k euro.
Oprócz tego, że wygląda troszkę podobnie nie ma nic wspólnego z seryjnym JOKE.
nie wiem czy wiecie powyższi panowie ale ten Juke jest o 60 kg CIĘŻSZY od GTRa( z którego ma układ napedowy ) , i dodatkowo o pół metra ma mniejszy rozstaw i jest wyższy . Wysoko umieszczony środek cięzkosci i aerodynamika cegły sprawiają, że nie prowadzi sie tego jak sportowe auto
I tak zapewne reszta z zaciągniętym do połowy ręcznym jechała
Czyli przystosowany do sportu stuningowany juke vs cywilne autka, buehehe.
Joke mógłby jeszcze przyczepę ciągnąć, wtedy by już w ogóle nie było widać że ustawione
tym bardziej że na takiej trasie nie liczy się v max tylko prsypieszenie i zrotność ..
Trochę nie równy ten wyścig, Juke w fabrycznym pakiecie, a w owym są właśnie pozostałe samochody, nie miał by żadnych szans, natomiast gdyby reszta była też tak "odstawiona" to niSSAnek został by daleko w tyle.
Aż się specjalnie zalogowałem. Tak, to był event promocyjny Nissasa przeprowadzony w Dubaju. Jak widać na filmiku nie tylko koleś w Lambo i Ferrari nie wkręcał auta na wysokie obroty, mało tego, tor był tak kręty, że nawet nie było jak się rozpędzić. Dlatego Żuk tutaj dał radę. Jest mały, zwinny i z przeszczepionym sercem z innej japońskiej piękności
W każdej innej sytuacji Lambo czy Ferrari zjadłoby Żuczka na śniadanie.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie