

Rolnicy to jednak stan umysłu. Patrzcie jak im odj🤬o z cenami truskawek... Lepiej arbuza kupić w Kauflandzie a te truskawki po 16 PLN niech im gniją.
Trzeba być człowiekiem, a nie k🤬ą.
Jeśli mi ktoś nie przeszkadza, to po co mam mu robić na złość? Zamiast powiedzieć dzień dobry, jestem tu gospodarzem i poznać fajnego człowieka, to robi mu krzywdę.
Naprawdę nie rozumiem...
Jeśli mi ktoś nie przeszkadza, to po co mam mu robić na złość? Zamiast powiedzieć dzień dobry, jestem tu gospodarzem i poznać fajnego człowieka, to robi mu krzywdę.
Naprawdę nie rozumiem...
Jakby mi takie coś rolas zrobił to na drugi dzień ten traktor by miał rozj🤬y albo spalony. Co za k🤬a.
wsiur zawsze bedzie wsiurem , nadaja sie do grzebania w oborze
Syrwester napisał/a:
Co za k🤬a złośliwa...
no, i jeszcze teraz gównem będzie od niego waliło..


Do czego ten świat zmierza. Nic złego mu nie zrobił, jak mu nie pasował turysta, mógł podejść i grzecznie mu podziękować za wizytę. Tyle się mówi o kulturze a ten bydło z siebie robi
Turysta i pedalarz to dwie najgorsze k🤬y, pierwsze kurestwo pcha się w góry, nad wodę albo c🤬j wie gdzie jeszcze, zostawia stertę śmieci a później wyje poomocy pomocyy a drugie zsp🤬ala środkiem drogi w tych j🤬ych pedalskich legginsach i c🤬j nie zjedzie do boku mimo, że do krawężnika ma z pół metra albo lepiej, i weź wyprzedź takiego c🤬ja.
[ Dodano 2024-06-24, 19:08 ]
Z drugiej strony niewiadomo czy to pierwszy przypadek czy może kolejny w tamtych okolicach , a znając turystów to później tylko syf trzeba po nich sprzątać.
[ Dodano 2024-06-24, 19:08 ]
kris1978 napisał/a:
Do czego ten świat zmierza. Nic złego mu nie zrobił, jak mu nie pasował turysta, mógł podejść i grzecznie mu podziękować za wizytę. Tyle się mówi o kulturze a ten bydło z siebie robi
Z drugiej strony niewiadomo czy to pierwszy przypadek czy może kolejny w tamtych okolicach , a znając turystów to później tylko syf trzeba po nich sprzątać.
JackCola napisał/a:
Cham zawsze będzie chamem XD
Tylko po co mu ten rower?
aaaaaaaaaaaaaa napisał/a:
Przecież już brexit był....
Zależy gdzie.... W Norwegii możesz rozbić namiot na prywatnym nieogrodzony terenie bez pytania o zgodę, trzeba zachować minimum 150 m od zabudowań....
W Anglii chyba nadal to obowiązuje, to nie był przepis UE i u nich to chyba najwcześniej wprowadzili. Tam na wsi to możesz komuś przez podwórku przejść.


Syrwester napisał/a:
Co za k🤬a złośliwa...
Dokładnie! Niektórzy nie rozumieją, że nie moje, to nie ruszam...
Syrwester napisał/a:
Co za k🤬a złośliwa...
Też mam łąke nad jeziorkiem i ile tam zostaje syfu wie tylko ten co sprzata .
do tego wyjeżdzona trawa samochodami , powycinane drzewa na ogniska a nawet spalony lasek 3 lata temu.
więc gdybym spotkał akurat na żywca dlaczego miał bym tego nie zrobić?