



Kiedyś to były kabarety... a teraz to jest kupa komercyjnego, nie śmiesznego gówna.


"Kabaret Młodych Panów" powinni za jaja dawno temu powiesić za używanie wyrazu "kabaret"...

Już z 10 razy to oglądałem... Za każdym razem tak samo śmieszy i jest tak samo dobre

Jackofspam napisał/a:
po tym żarcie wnioskuje że repertuar w kinach był niesamowity
Czasami trafiały się fajne produkcje, typu Mechagozdzilla, Star Wars, czy Neverending Story. Problemem były zawsze bilety, bo dostępne wyłącznie u koników, 5 razy drożej. Na te sense chodziło się po kilkanaście razy, bo zawsze jakaś dobra dusza otwierała wyjście awaryjne i tym sposobem zawsze można było iść za darmo do kina, tuż po zakończeniu obowiązkowej Polskiej Kroniki Filmowej. Filmy były wyświetlane całymi tygodniami, teraz co kilka dni zmienia się repertuar. Inną sprawą jest zanikająca wartość merytoryczna filmów starych, w zestawieniu ze współczesnymi współczesnych.
Kobuszewski, jak jeszcze występował, miał niesamowity dar, bo wychodził na scenę, nic nie mówił, nic nie robił, a ludzie płakali ze śmiechu, natomiast Gołas, gdyby był aktorem amerykańskim, to miałby już z 5 Oskarów za swoje role.
Moim zdaniem średnie, czasem coś śmiesznego im się uda...
podpis użytkownika
facebook.com/polskipunkrock
Bez wulgaryzmów, bez pajacowania, bez robienia z widza debila. Świetna robota! Szkoda, że współczesne kabarety nie mają takiego poziomu... jak ktoś chce zryć sobie psychikę, polecam kabaret Mumio
Śmierć to nie koniec. Śmierć jest jedynie kolejną ścieżką, którą wszyscy musimy podążyć.

podpis użytkownika
In War, Victory. In Peace, Vigilance. In Death, Sacrifice.Śmierć to nie koniec. Śmierć jest jedynie kolejną ścieżką, którą wszyscy musimy podążyć.
Ech... W ciemno piwo dałem, bo i tak niemal na pamięć znam
Mistrzostwo w czystej postaci. Kabareciarze dzisiejsi mogą się uczyć od Klasyków sposobu rozweselania narodu. Zauważyliście, że obecnie często największy poklask publiczności zyskuje użycie wulgaryzmów? Czy to ludziom kultura opada a wraz z nim poziom kabaretów czy odwrotnie?

Mistrzostwo w czystej postaci. Kabareciarze dzisiejsi mogą się uczyć od Klasyków sposobu rozweselania narodu. Zauważyliście, że obecnie często największy poklask publiczności zyskuje użycie wulgaryzmów? Czy to ludziom kultura opada a wraz z nim poziom kabaretów czy odwrotnie?

Jakieś niesamowicie śmieszne to to nie jest. Może ma klimacik itd, ale do świetnych skeczy bym tego nie zakwalifikował. Aktorzy świetni, teksty przeciętne.

a mi się w ogóle nie podobało... to ja już wolę 13 Posterunek niż te kabarety
Najlepsze jest to ze Pan Wiesław Gołas jest starszy od Pana majstra (Pan Jan Kobuszewski).
ot młodszy majster.

ot młodszy majster.
