Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Kalafiory (uraz ucha)
J................y • 2013-05-12, 15:11
Kalafiory można najczęściej spotkać u adeptów sportów walki, takich jak boks (oraz inne uderzane), zapasy czy bjj; równie często występują u rugbistów. Jest to związane z mechanizmem ich powstawania. Mianowicie, gdy małżowina zostanie silnie uderzona lub ulegnie mocnemu ?przytarciu? np. o matę czy przeciwnika, dochodzi do utraty połączenia skóry z chrząstką, stanowiącą szkielet naszej małżowiny. Tworzy się stosunkowo duży krwiak. Zebrany płyn uniemożliwia powrót skóry na swoje miejsce i ponowny jej kontakt z chrząstką. W wyniku tego, chrząstka zostaje pozbawiona składników odżywczych (czerpanych w prawidłowych warunkach z krwi za pośrednictwem skóry) i może dojść do jej obumarcia. Jeśli nie zaczniemy działać, wystąpi zwłóknienie i utworzy się trwała deformacja.

I kilka zdjęć









Zgłoś
Avatar
s................x 2013-05-14, 1:58
czesto też rzucanie w scianę szklaną butelką z karbidem jest tego przyczyną ;p
Zgłoś
Avatar
J................y 2013-05-14, 19:51 1
kawal-chama napisał/a:


Kolego trenuje sporty niemal tak długo jak Ty żyjesz. Trzy razy miałem pękniętą chrząstkę i robił mi się kalafior. Tak o to dbałem że niemal nie widać że miałem popękane uszy. Wiele razy chodziłem na punkcje i akurat krew w strzykawce była tylko 'barwnikiem" większość to płyn/ropa czy jak to nazwać.
Mylisz się pisząc o otarciach. Wydawać by się mogło że to otarcie ale kalafior robi się bo pękła chrząstka a nie dlatego że przetarłeś sobie ucho. Wiem że wielu zawodników nadal uważa że to od przetarć ale prawda jest taka że to naderwanie. Często własnie niezauważalne, albo ktoś "przetrze" (a tak naprawdę zahaczy o) ucho i je naderwie czy to kimonem czy ręką. Własnie ostatnie pęknięcie miałem od tego "przetarcia" podczas walki kolega niefortunnie zahaczył mnie noga próbując wyciągnąć trójkąt. Ucho zaczęło boleć i puchnąć dopiero po treningu. W miejscu "przetarcia" wyczuwalne było miejsce pęknięcia.
Co do słuchu. To czy badałeś go przed pojawieniem się kalafiorów i po że tak twierdzisz czy to tylko Twoje subiektywne odczucie. jeśli masz "zarośnięte uszy" jak na zdjęciach powyżej to bez badania, na chłopski rozum jasne jest że będziesz miał gorszy słuch skoro otwór małżowiny usznej jest mniejszy niż normalnie.
Ps.mam kolegę w klubie który po roku treningów nabawił się kalafiorów, nosi je dumnie jakby świadczyły że jest dobrym zawodnikiem. Nie czynią go one jednak takowym, tak samo jak nie czynią go ekspertem od kalafiorów



W sumie, muszę Ci przyznać rację
Zgłoś