


Artrac napisał/a:
Ironia losu.
Nie, przepraszam, przykład braku odpowiedzialności przechodnia.
Miał szczęście, że pogotowie było na miejscu xD
Przez całe życie był okazem zdrowia,
Lecz pod karetkę wpadł pogotowia.
Lecz pod karetkę wpadł pogotowia.

bosskimariusz napisał/a:
jestem ciekawy, czy karetka pojedzie tam gdzie miala jechać, czy tego zgarnie
![]()
W Polsce raczej pojedzie tam gdzie miała jechać, a po typa wyślą drugą.


vilcz3k napisał/a:
Buntownik p🤬lony, miałem podobny przykład, dzieciaczek wchodzi na jezdzie, kaptur, morda w ziemie i idzie twardo, stanąlem samochodem a on drepta jak by k🤬a ważny był, wyszedłem z samochodu, wyj🤬em na krawężnik i co? kaptur spada a młodzieniaszek słuchawki na pół glowy..... buntownik k🤬a =/
Jesteś taki odważny.

teraz juz nigdy wiecej nie zalozy kaptura
. jeden idiota z glowy

