

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Zawsze się dziwiłem i cholernie mnie to wk🤬ia - jak przechodzisz na czerwonym albo w miejscu niedozwolonym to zrób to najszybciej jak to tylko możliwe. Mieszkając 10 lat w Warszawie przechodzenie na czerwonym opanowałem dosłownie do perfekcji, bo gdybym miał stać na każdych światłach to odcinek który można pokonać w 15 minut pokonałbym w półtorej godziny. Lewo, prawo, lewo, nic nie jedzie albo samochody są daleko to albo przechodziłem szybkim krokiem albo przebiegałem przez tą ulicę. Nigdy nie zrozumiem jak można iść na czerwonym kiedy jadą samochody tak jakbyś był na wycieczce krajoznawczej. Mam nadzieję że leniwa i ignorancka k🤬a zmarła na stole operacyjnym.
wyjales mi to z ust, k🤬y j🤬e.
Wszystko spoko , trzeba zaiwaniać na czerwonym jak najszybciej, lecz dziwi mnie zachowanie kierowców, przejście oświetlone, oni są daleko i co nie widzą , że ktoś idzie po pasach?
Jest noc, duże kontrasty od świateł. Nie wiadomo co jest po prawej stronie kadru, czy reflektory samochodów z przeciwnego pasa nie oślepiają. Kierowca może nie być też świadomy postępującej kurzej ślepoty. W c🤬j powodów. Dlatego pieszy na jezdni nigdy nie powinien zakładać, że kierowcy będą na niego uważać, a zwłaszcza wychodzić z założenia - ja go widze, więc on mnie też.
Zawsze się dziwiłem i cholernie mnie to wk🤬ia - jak przechodzisz na czerwonym albo w miejscu niedozwolonym to zrób to najszybciej jak to tylko możliwe. Mieszkając 10 lat w Warszawie przechodzenie na czerwonym opanowałem dosłownie do perfekcji, bo gdybym miał stać na każdych światłach to odcinek który można pokonać w 15 minut pokonałbym w półtorej godziny. Lewo, prawo, lewo, nic nie jedzie albo samochody są daleko to albo przechodziłem szybkim krokiem albo przebiegałem przez tą ulicę. Nigdy nie zrozumiem jak można iść na czerwonym kiedy jadą samochody tak jakbyś był na wycieczce krajoznawczej. Mam nadzieję że leniwa i ignorancka k🤬a zmarła na stole operacyjnym.
Up jak wyżej, na dodatek k🤬a już ciemniej ubrać sie nie mogła.... chociaż niby jest oświetlenie to czarne ubranie w nocy tak nie za bardzo pomaga..
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie