 
                        
                                            📌
                                                                                                        
                        Ukraina ⚔️ Rosja
                         - ostatnia aktualizacja:
                                            Dzisiaj 17:05
                            - ostatnia aktualizacja:
                                            Dzisiaj 17:05
                                    
                                                     
                        
                        Zawsze znajdzie sie ofiara losu, ktora np wbiegnie pod przewracajace się drzewo, lub spadajacy z nieba przedmiot. Niby moze uciec wszedzie, ale pobiegnie akurat TAM.
                                                                    
                                                                                                                                    
                                                                        
                                     
                        
    ZaSwojePiję napisał/a:
Zawsze znajdzie sie ofiara losu, ktora np wbiegnie pod przewracajace się drzewo, lub spadajacy z nieba przedmiot. Niby moze uciec wszedzie, ale pobiegnie akurat TAM.
jakieś wspomnienia/trauma z dzieciństwa?
                        Dziecinstwo pamietny rok 1981 nie obejzalem teleranka , do zeczy 
Strzelalo sie z karbidu do litrowej puszki po emulsyjnej farbie w dnie puszki przebijalo sie
dziurke do srodka karbid i polewalo sie woda i zamykalo sie wieczko on karbid wytwarzal acetylen kladlo sie
puszke na ziemi stawalo noga i przy dziurce podpalalo sie zapalka i huk glosny i dekiel lecial na pare metrow
tak mona w kolko ale raz zalalismy i tam szumialo i kazy sie bal podpalic w koncu jak ktos podpalil jak chuklo
Wspaniale dziecinstwo lat 1980 siatych .
                                                                                                                                    
                                                                        
                                    Strzelalo sie z karbidu do litrowej puszki po emulsyjnej farbie w dnie puszki przebijalo sie
dziurke do srodka karbid i polewalo sie woda i zamykalo sie wieczko on karbid wytwarzal acetylen kladlo sie
puszke na ziemi stawalo noga i przy dziurce podpalalo sie zapalka i huk glosny i dekiel lecial na pare metrow
tak mona w kolko ale raz zalalismy i tam szumialo i kazy sie bal podpalic w koncu jak ktos podpalil jak chuklo
Wspaniale dziecinstwo lat 1980 siatych .
 
                        
    macius2232 napisał/a:
Dziecinstwo pamietny rok 1981 nie obejzalem teleranka , do zeczy
Strzelalo sie z karbidu do litrowej puszki po emulsyjnej farbie w dnie puszki przebijalo sie
dziurke do srodka karbid i polewalo sie woda i zamykalo sie wieczko on karbid wytwarzal acetylen kladlo sie
puszke na ziemi stawalo noga i przy dziurce podpalalo sie zapalka i huk glosny i dekiel lecial na pare metrow
tak mona w kolko ale raz zalalismy i tam szumialo i kazy sie bal podpalic w koncu jak ktos podpalil jak chuklo
Wspaniale dziecinstwo lat 1980 siatych .
Ja dokładnie w ten sam sposób strzelałem w latach 90., ale jako źródło wody używaliśmy spryskiwacz od płynu do szyb.
To na filmie to raczej zwykła petarda.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
 
 
 
                                                                                                                    
 
                        