



I bęc kaszojadem o słupek. Za słabo dostał, bo drze ryja o więcej.
Teraz bedzie latwiej - podczepia mu ten lancuch pod wozek i bedzie husiu-husiu
Takie gimby powinny testować sprzęt u producenta aby sprawdzić co głupiego i niebezpiecznego można z nim zrobić.
Takafura napisał/a:
Takie gimby powinny testować sprzęt u producenta aby sprawdzić co głupiego i niebezpiecznego można z nim zrobić.
Serio? Przecież to jest wada projektu tej konstrukcji. Przyjrzyj się uważnie. lina skręca się, albo jej mocowanie o 360 stopni wokół własnej osi. przecież taka konstrukcja powinna być sztywna u nasady i pozwalać tylko na małe skręty , albo górne ramię powinno być dłuższe. koniec kropka. Pozew wygrany.
Cytat:
Serio? Przecież to jest wada projektu tej konstrukcji. Przyjrzyj się uważnie. lina skręca się, albo jej mocowanie o 360 stopni wokół własnej osi. przecież taka konstrukcja powinna być sztywna u nasady i pozwalać tylko na małe skręty , albo górne ramię powinno być dłuższe. koniec kropka. Pozew wygrany.
Ta karuzela już z zasady fizyki jest niebezpieczna, a co dopiero projektu. Nagłe wytrącenie prędkości z zachowaniem pędu

podpis użytkownika
Prawda w oczy kole
Raczej błąd jest taki że lina z dzieciakiem może sięgnąć filara. Ramię powinno być dłuższe gdzieś o 50%.
Smokw napisał/a:
Serio? Przecież to jest wada projektu tej konstrukcji. Przyjrzyj się uważnie. lina skręca się, albo jej mocowanie o 360 stopni wokół własnej osi. przecież taka konstrukcja powinna być sztywna u nasady i pozwalać tylko na małe skręty , albo górne ramię powinno być dłuższe. koniec kropka. Pozew wygrany.
O właśnie takie obserwacje mi chodzi aby ograniczyć wady na etapie prototypu. Ja dodałbym hamulec hydrauliczny ograniczający prędkość obrotową całej konstrukcji.