



później taki debil nie patrzy w lusterka i powoduje wypadki.
To nie katowanie tylko hartowanie. Potem poleje wodą i bedzie gites.

Tak samo robiłem z wsk-ą ,tłumik pomalowałem farba fluorescencyjną tylko że płomieni nie było. Ale kumple pod wrażeniem.


To raczej katowanie silnika, a nie wydechu. Dla wydechu nic się nie stanie;]
Za którymś razem będzie tak:
Za którymś razem będzie tak: