Pamiętam jak u nas otworzyli kebaba, jakieś 5 lat temu i pracowały tam turasy, które nie potrafiły zbytnio komunikować się po Polsku. Znali tylko podstawowe słowa, wpadłem więc na pewien pomysł, poszedłem i poprosiłem o kebab wegetariański z samym mięsem

Turas nie zadając zbędnych pytań przygotował mi kebaba z samym mięsem w cenie kebaba wegetariańskiego ^^ Więc wszyscy kupowaliśmy tak przez 3 dni. Lecz później kierownik sowicie wk🤬iony faktem, że więcej traci niż zarabia, obadał sytuację no i już nie przechodził ten numer.