

Jak ci biali ludzie żyją w tych stanach. Tak patrze z 30 % tam jest czarnych. Jak to wygląda ? Tak jak u nas na przykłąd z cyganami tylko w większej skali ?
Czarni stanowią 14,5 % całej populacji USA . Najwięcej , bo 76% zamieszkuje Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych, następna duża populacja czarnych, bo aż 50% mieszkańców , znajduje się w Dystrykcie Kolumbii . Może się wydawać , że czarnych jest więcej , ale wynika to z tego , że w USA są czarne dzielnice, czarne szkoły , czarne uniwersytety, czarne szpitale. Niby nie ma oficjalnie segregacji , ale jednak czarni trzymają się razem .
Nie tyle czarni trzymają się razem, ile nie stac ich na opuszczenie swojej dzielnicy.
Przepis jest prosty - trzeba kupić dom w boiałej dzielnicy, czyli takiej, w której domy sa na tyle drogie, żeby czarny socjal nie mógł sobie na nie pozwolić. Im drożej- tym bielej. W szkole podstawowej moich dzieciaków było chyba chyba tylko 5 afro-amerykańskich dzieci, a i te były cywilizowane. Podobnie jest w gimnazjum. Szkoła śrecnia obejmuje dużo większy obszar i jest wiećej czarnych dzieciaków, ale też mowa pewnie o 30-50 na 1500.
I czas najwyższy coś z nimi zrobić, zanim będzie za późno i będzie ich 51%. W medycynie nazywa się to profilaktyka, lepiej zapobiegać, niż leczyć .
Hmmmm, a to czasem nie nazywało się eugenika?
