

Smierć na skuterze nie jest chwalebna. Gorsze to niż rosół na wodzie z Gangesu.
baronturbina napisał/a:
Smierć na skuterze nie jest chwalebna. Gorsze to niż rosół na wodzie z Gangesu.
to gorszę niż dać się wydymać cz🤬chowi.
Ale ładnie się złożył do winkla. Gdyby nie odpuścił to przeszedł by gładko. Na szczęście było inaczej i w efekcie mamy konserwę turystyczną

baronturbina napisał/a:
Smierć na skuterze nie jest chwalebna. Gorsze to niż rosół na wodzie z Gangesu.
Tylko ja podejrzewam że nikt tutaj akurat nie zginał. obaj jakośtam przejakamasowali lajtowo te dzwony