Najnowszy odcinek
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:22
Ch... z Lanosem. Chociaż też spoko autko. Ja nie mogę odżałować ze nie kontynuowali produkcji Cinquecento\Seicento.
Niedozajechania silnik. Jeszcze jakby tam dali seryjnie 1.2/1.4 i nie trzeba by się było bawić w przekładki. To byłby miód.
No i jakby kosztował 20.000tyś za nówkę Sportinga jak kiedyś. Ech, puchar CC mógłby wrócić.
Niedozajechania silnik. Jeszcze jakby tam dali seryjnie 1.2/1.4 i nie trzeba by się było bawić w przekładki. To byłby miód.
No i jakby kosztował 20.000tyś za nówkę Sportinga jak kiedyś. Ech, puchar CC mógłby wrócić.
Miałem nexie, miałem sporta. W tych autach nawet jak coś się popsuło to nic takiego czego by się samemu nie wymieniło i nic co by uniemożliwiło dotarcie z punktu A do B. Espero też podobno niezniszczalne ale to tylko znam z opowieści. Niemniej autka robili naprawdę udane.
Te filmiki są tak słabe, że obniżają nawet poziom kwejka.
Naprawiałem kiedyś Matizubishi koleżanki. Wytrzymało, na gazie, z babami, po Wrocławiu, ponad 200.000km. Wymiana wszystkich amortyzatorów i sprężyn kosztowała jakieś śmieszne pieniądze jak za podzespoły kayaby. To samo z oryginalnymi częściami od GM'a, np. uszczelka pokrywki głowicy - 5zł
W sumie ponoć dojechało prawie do 300kkm i ze względu na budę która zaczęłą się biodegradować poszło do kasacji choć mechanicznie było bez zarzutu. Wątpię aby obecny paździerz typu skoda citigo, dożył tak sędziwego wieku i przebiegu. Już nawet nie piszę o takich chorych pomysłach jak głowica zintegrowana z kolektorem wylotowym czy pokrywa z wałkiem rozrządu.
up, to teraz oglądnij, daj suba i zmywaj po browary bo mnie suszy
Szkoda tylko, że do wersji sport nie kładli seryjnie jakiegoś 1.8 albo 2.0 z leganzy. Wtedy lanosowi żaden gti by nie podskoczył
Jeździłem takim po swapie na 2.0 z opla i był przeciąg
Strach pomyśleć jak to jeździ z V6 pod maską
Jeździłem takim po swapie na 2.0 z opla i był przeciąg
Nie obejrzałem żadnego z jego odcinków i tego też nie obejrzę, bo gardzę "specjalistami " z internetów.
Co wygrałem?
Co wygrałem?
Auto niezawodne, nie do zajechania i całkiem ładne w HB. No chociaż Mamie trzeba było w nim wymienić silnik, no ale jak się jeździ miesiącami bez oleju to nawet Lanos w pewnym momencie mówi basta. Ah kobiety
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie