

obys nie wymmiekl jak fantstico
btw szkoda fantastico ,ale zawsze sie znajda jakies lewaki ze swoim p🤬lienim i normalny czlowiek nie wytrzyma
zjebista nowa ikonaka halman
obys nie wymmiekl jak fantstico
btw szkoda fantastico ,ale zawsze sie znajda jakies lewaki ze swoim p🤬lienim i normalny czlowiek nie wytrzyma
Ty, serio, pod masa filmów Halman to Halman tamto. Weźcie się k🤬a złóżcie, zaproponujcie mu jakiś konkretny hajs za sesje rozbierana to będziecie mieli do czego walić konia, bo tak to strasznie na siłę.
Co do pankow, to ostatnio niepodrabianego z 15 lat temu w Rzeszowie widziałem.
BTW tacy trv hippisi nadal istnieją


Armia , tylko armia , do dzisiaj
Czyli jesteś anarcho-katolikiem ?
prawdziwych punków już nie ma, bo poumierali, albo musieli iść do pracy, bo byli głodni.
podpis użytkownika
C🤬j mi na imię.Co to k🤬a jest? To jakiś odłam lgbt? Uśmiałem się na widok tych pojebów.
A Ciebie stara z dziury wysrała 15lat temu że k🤬a nie rozpoznajesz osobników na materiale?
WON.
PUNX NOT DEAD.
AND NEVER DIE.
Widziałem gościa z zajebistym irokezem kilka tygodni temu.
Tyle, że był na bank po prostu jakimś zjebem, alterglobalistą, weganinem, freganinem k🤬a czy indianinem. Prawdziwych punków juz nie ma
Punk nie umarł. Punk nie umiera nigdy!
punki dzisiaj to mają na karku 40+, dzieci na utrzymaniu i siedzą w korporacjach narzekając na menagera. Wiem, bo sam taki episod w życiu przeżyłem.
Ja mam ponad czterdzieści lat teraz, dzieci nie mam, nie siedzę w korporacji. Pamiętam te czasy, początek lat '90, upadek komuny i otwarcie na świat. Mimo pankowego "No future" wydawało mi się że rzeczywiście się coś zmieni. Tanie jabole były, często bawiłem się jak kolesie na tym wideo, raz byłem w Jarocinie ('93). Człowiek wydoroślał ale dużo pozostało we mnie z tamtych czasów, taka potrzeba wolności, niezależności którą próbuję utrzymywać po dziś dzień.
Ksywa zresztą mówi za siebie.
Punx not dead.
A Ciebie stara z dziury wysrała 15lat temu że k🤬a nie rozpoznajesz osobników na materiale?
WON.
PUNX NOT DEAD.
AND NEVER DIE.
Ty k🤬a stary śmierdzielu. Życzę ci żeby cię wyr🤬ał taki punk w dupsko co pewnie zresztą sprawiłoby ci wielką przyjemność.
Ja mam ponad czterdzieści lat teraz, dzieci nie mam, nie siedzę w korporacji. Pamiętam te czasy, początek lat '90, upadek komuny i otwarcie na świat. Mimo pankowego "No future" wydawało mi się że rzeczywiście się coś zmieni. Tanie jabole były, często bawiłem się jak kolesie na tym wideo, raz byłem w Jarocinie ('93). Człowiek wydoroślał ale dużo pozostało we mnie z tamtych czasów, taka potrzeba wolności, niezależności którą próbuję utrzymywać po dziś dzień.
Ksywa zresztą mówi za siebie.
Punx not dead.
Cała ta filozofia była(niestety) wymyślona pod publikę. Owszem były grupy grające tzw. muzykę alternatywną, często na pograniczu SKA, których później podpięto pod punka (Clash, Stanglers).Natomiast cału ruch punk to był zabieg marketingowy Malcolma MacLarena. Ja w tamtych czasach (lata 80) słuchałem najczęściej muzyki new vave i bardziej się z nią interpretuję. Można było te same wartości (zahaczające o komunizm) przekazać w bardziej przyjemny dla ucha sposób. Poza tym przyjemniej słuchało się tych tekstów przy lampce wina i miętoleniu cyca jakiejś panienki w ciepłym lokalu, zamiast w zimnie w obszczanym dwuosobowym namiocie z pięcioma kolegami. Polecam np. Ultravox i ich teksty. Niemniej, reasumując podzielam Twoje poglądy.
Co to k🤬a jest? To jakiś odłam lgbt? Uśmiałem się na widok tych pojebów.
Ja się śmieję na widok "drwali" w musztardowych rurkach, z sojowym latte w ręku. Nick "Pablito91" wystarczy mi do zinterpretowania Cię jako ciepłą gejurę.
Muzyki new wave słucham do dziś bardzo często, panka tylko sporadycznie. Miałem wtedy 16 czy 17 lat, okres buntu u nastolatków, środowisko pankowe pasowało mi, bycie na marginesie, poza 'normalnymi'. Z tych czasów pozostał mi otwarty umysł, myślenie za siebie a nie słuchanie i bezkrytyczne przyjmowanie wszystkiego co jest modne lub narzucone przez ogół. Niestety coraz częściej spotykam ludzi umysłowo pustych, powtarzających i wierzących we frazesy serwowane przez media, bez własnego zdania nawet w najprostszych sprawach.
Cała ta filozofia była(niestety) wymyślona pod publikę. Owszem były grupy grające tzw. muzykę alternatywną, często na pograniczu SKA, których później podpięto pod punka (Clash, Stanglers).Natomiast cału ruch punk to był zabieg marketingowy Malcolma MacLarena. Ja w tamtych czasach (lata 80) słuchałem najczęściej muzyki new vave i bardziej się z nią interpretuję. Można było te same wartości (zahaczające o komunizm) przekazać w bardziej przyjemny dla ucha sposób. Poza tym przyjemniej słuchało się tych tekstów przy lampce wina i miętoleniu cyca jakiejś panienki w ciepłym lokalu, zamiast w zimnie w obszczanym dwuosobowym namiocie z pięcioma kolegami. Polecam np. Ultravox i ich teksty. Niemniej, reasumując podzielam Twoje poglądy.
Ja się śmieję na widok "drwali" w musztardowych rurkach, z sojowym latte w ręku. Nick "Pablito91" wystarczy mi do zinterpretowania Cię jako ciepłą gejurę.
No proszę. Ciekawa historia. To fajnie, że mój nick aż tak bardzo poruszył twoją wyobraźnię, ale z przykrością stwierdzam, że opis który podałeś nijak ma się do mojej osoby. Myślisz pewnie, że jesteś taki super z tym co napisałeś, a tak na prawdę jesteś zwykłym nudziarzem, co można wywnioskować po twojej wypowiedzi. Bardzo się przejąłeś tym co napisałem, a była to zwykła, spontaniczna reakcja na wideo. Może dla ciebie to normalne, że jakaś grupa dziwnie wyglądających ludzi leje w kilka osób jednego, a całemu zajściu towarzyszy nieustające tłuczenie bębnów. Dla mnie są to pojeby i mam prawo sądząc po ich zachowaniu i wyglądzie mieć taką, a nie inną opinię. Zastanów się, sam nie jesteś lepszy. Oceniłeś mnie po samym nicku! Także, że tak powiem, p🤬l się

No proszę. Ciekawa historia. To fajnie, że mój nick aż tak bardzo poruszył twoją wyobraźnię, ale z przykrością stwierdzam, że opis który podałeś nijak ma się do mojej osoby. Myślisz pewnie, że jesteś taki super z tym co napisałeś, a tak na prawdę jesteś zwykłym nudziarzem, co można wywnioskować po twojej wypowiedzi. Bardzo się przejąłeś tym co napisałem, a była to zwykła, spontaniczna reakcja na wideo. Może dla ciebie to normalne, że jakaś grupa dziwnie wyglądających ludzi leje w kilka osób jednego, a całemu zajściu towarzyszy nieustające tłuczenie bębnów. Dla mnie są to pojeby i mam prawo sądząc po ich zachowaniu i wyglądzie mieć taką, a nie inną opinię. Zastanów się, sam nie jesteś lepszy. Oceniłeś mnie po samym nicku! Także, że tak powiem, p🤬l się
Właśnie tylko potwierdziłeś moje przypuszczenia o swoim ograniczeniu umysłowym. Sam oceniłeś ludzi tylko na podstawie przynależności do jakiejś subkultury, natomiast ja oceniłem Cię (szufladkując) na podstawie wieku i panującej "mody" i od razu strzeliłeś focha. Mam prośbę na przyszłość, otwórz trochę umysł.