trzeba sobie jakoś radzić...
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
konto usunięte
2018-12-23, 11:20
ja jebe ochroniarz nie potrafi przebiec 2m.......
myślałem że tylko u na są ochroniarze z grupą inwalidzką ale jednak nie, jak widać za granicą nawet ze znaczna biorą
Ona go nie goniła, ona chciała mu zarapować.
Powstał paradoks czarnego ochroniarza (dinndunnus protectionus). Postać o brązowej skórze zawsze idzie za występkiem, jednak praca jako stróż porządku nakazała mu zgłosić i starać się ująć sprawce. Dlatego złapanie rzeźimieszka stanęło po środku. Zastanawiające jest czy miały tu ujście czynniki rasistowskie.
Zna ktoś może tytuł piosenki?
ochraniarz nie jest od tego żeby ochraniał tylko żebu dorobić sobie do renty
ivo1989 napisał/a:
Zna ktoś może tytuł piosenki?
Hawaii Five-O
Ludzie o ktorych mowicie, to nie sa ochroniarze, tylko stroze. Nie sa od chronienia kogokolwiek czy czegokolwiek, ani od lapania ludzi. Sa od patrolowania i pilnowania, a jak trzeba, od dzwonienia po policje. Mam nadzieje ze z ta nowo nabyta wiedza, w koncu bedzie wam sie spalolepiej.
Ja bym się nie nadawał do takiej roboty, zamiast typa gonić bym się śmiał, bo trzeba przyznać że pomysł oryginalny. Nic raczej nie zepsuł, więc git.
Mors_Nigra napisał/a:
Ludzie o ktorych mowicie, to nie sa ochroniarze, tylko stroze.
Zatem dlaczego noszą mundury, lub odzież z pokaźnych rozmiarów napisem "ochrona"? Oto
przykładu długo szukać nie trzeba.