



SundayGirl napisał/a:
Widzę, że pan informatyk.
![]()
To drwal jest

Ciągnięcie siłą konnego zaprzęgu za klamkę to nie najlepszy pomysł.
Jak nie pomoże smarowanie uszczelek, a nie mamy przy sobie suszarki, to urwiemy klamkę, a i tak nie wejdziemy.
Jak nie pomoże smarowanie uszczelek, a nie mamy przy sobie suszarki, to urwiemy klamkę, a i tak nie wejdziemy.
Moreq napisał/a:
Ważne że na liczniku 120 tyś kilometrów było!
niestety wiek auta nie ma nic z tym w spólnego - ja w nowej firmówce w przeciągu roku 2 razy zostałem z klamką w ręce
podpis użytkownika
