


Podoba mi się interpretacja, wiadomo że w odczuciu większości sadola wina pedalarza
A czyja według ciebie? Na pewno nie kierowcy samochodu. Nie wyprzedza się z prawej, na skrzyżowaniu bez świateł w ogóle się nie wyprzedza.
A czyja według ciebie? Na pewno nie kierowcy samochodu. Nie wyprzedza się z prawej, na skrzyżowaniu bez świateł w ogóle się nie wyprzedza.
jeśli to by było u nas, to wina kierowcy, zmieniający kierunek jazdy musi upewnić się, że nie stwarza zagrożenia czyli ustąpić jadącym prosto, to że ktoś wyprzedza na skrzyżowaniu z dowolnej strony to osobny przypadek, wykroczenie ale winnym zdarzenia jest zmieniający kierunek jazdy.
Dodatkowo rowerzyści mogą u nas wyprzedzać prawą stroną w warunkach spowolnionego ruchu... czyli jeśli auta jadą wolniej niż rowerzysta.
jeśli to by było u nas, to wina kierowcy, zmieniający kierunek jazdy musi upewnić się, że nie stwarza zagrożenia czyli ustąpić jadącym prosto, to że ktoś wyprzedza na skrzyżowaniu z dowolnej strony to osobny przypadek, wykroczenie ale winnym zdarzenia jest zmieniający kierunek jazdy.
Dodatkowo rowerzyści mogą u nas wyprzedzać prawą stroną w warunkach spowolnionego ruchu... czyli jeśli auta jadą wolniej niż rowerzysta.
A gdzie zachowanie odległości. Samochód już stał o czym świadczą czerwone światła a gość dalej pedałował.
A czyja według ciebie? Na pewno nie kierowcy samochodu. Nie wyprzedza się z prawej, na skrzyżowaniu bez świateł w ogóle się nie wyprzedza.
Nie podpuszczaj, dzisiaj nie wdaje się w takie dyskusje

4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać
Czyli nie dość, że pirat, to i analfabeta o czytać nie potrafi.
Widać, że ferie.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie