

trzeba być mentalnym paprochem żeby kogoś śmieszyło wciskanie cudzej głowy w jedzenie
K🤬a nie rozumiem, jak można tak komuś zniszczyć urodziny. Przecież to było żałosne.
Śliczna indianeczka. Niestety nosek nie będzie już nigdy taki ładny.
Oj chyba muchacho nie zadupczy.
Oj chyba muchacho nie zadupczy.
podpis użytkownika
Opis
Może to był prezent urodzinowy? Zamiast deskoterapii ciapniecie o stół.
baronturbina napisał/a:
Dobra taktyka. Ogłuszyć i zdupczyc.
omg ale stuleja xD
Nie kumam tego fenomenu... sp🤬olić komuś jego własne urodziny...
Ja w podstawówce miałem takiego cymbała. Nie mam pojęcia czy miał jakiś autyzm czy inne gówno typu adhd ale gościu nie lubił się dzielić i na imprezie urodzinowej u koleżanki stwierdził, że torcik będzie cały dla niego, więc wpadł na genialny pomysł żeby rozp🤬olić solenizantce dzień i wpakował swój ryj w ciasto.... reszta imprezy przebiegła na pocieszaniu rozryczanej dziewczynki, a ten świniok siedział w kącie sam i czekał aż go stara odbierze xD
Ja w podstawówce miałem takiego cymbała. Nie mam pojęcia czy miał jakiś autyzm czy inne gówno typu adhd ale gościu nie lubił się dzielić i na imprezie urodzinowej u koleżanki stwierdził, że torcik będzie cały dla niego, więc wpadł na genialny pomysł żeby rozp🤬olić solenizantce dzień i wpakował swój ryj w ciasto.... reszta imprezy przebiegła na pocieszaniu rozryczanej dziewczynki, a ten świniok siedział w kącie sam i czekał aż go stara odbierze xD