Dwudziestokilkuletnia ofiara molestowania seksualnego poddała się eutanazji, za zgodą holenderskiego sądu i lekarzy. (...) Nie mówi się jednak wcale o sprawcy odpowiedzialnym za stan zdrowia kobiety oraz o wymiarze jego kary.
I najciekawsze zdania:
Cytat:
Mimo terapii i poprawy stanu zdrowia, dwa lata temu lekarze orzekli, że jej zaburzenia są „nieuleczalne” i przyznali jej prawo do decyzji o własnej śmierci.
O możliwości przeprowadzenia „zabiegu” zadecydowała Holenderska Komisja ds. Eutanazji. Konsylium lekarskie oceniło, że kobieta była „całkowicie poczytalna” i w momencie podejmowania decyzji o eutanazji „nie miała depresji”, ani „innych zaburzeń, które mogłyby wpłynąć na jej decyzję.
Całość (na końcu dowód, ze prawo Godwina przestaje się sprawdzać):
Liczę na to że więcej Holendrów, Belgów, Szkopów pójdzie tą drogą, bo prawdę mówiąc dla reszty także nie widać przyszłości, szkoda surowców na ich utrzymywanie.
"Młoda kobieta od 5. roku życia była ofiarą molestowania seksualnego. Jej koszmar trwał 10 lat i skutkował poważnymi zaburzeniami na tle nerwowym" - myślę że to wystarczający dla niej powód do decyzji o samobójstwie.
Natomiast drugą sprawą jest to że osobę winną (przypuszczam ojciec/opiekun) powinno się odj🤬 od strzału uprzednio obcinając mu jaja tępym nożem.
Ale w czym problem? Gdybym chciał się zabić to też chciałbym to zrobić przy asyście lekarskiej. Bez większego bólu, mogąc się przygotować, bez ryzyka kalectwa czy zrobienia komuś problemów.
Myślicie, że to tak łatwo się zabić? Jak? Powiesisz się to możesz źle wszystko obliczyć i zamiast skręcić kark umierać długo w cierpieniu. Albo zwichnąć kręgosłup, urwać sie i kaleka. Strzał w głowę? Wbrew pozorom najczęściej nie zabija, a to okropna sprawa, przestrzelić sobie głowę i żyć. Pod samochód? Trauma dla jakiegoś kierowcy, szkody... utopić się? Mało kto chyba zdaje sobie sprawę jaki to koszmar a i tak to nic pewnego.
Tak elegancko, bez szkody dla innych, bez ryzyka dla zdrowia i bez bólu. Narodowcy to tępaki, skoro widzą w tym problem.
Holendrzy to bardzo dziwny naród. Z jednej strony uważają "wolność osobista ponad wszystko", pod jednym warunkiem, że wolność nie przeszkadza innym ludziom. I to jest bardzo dobre.
Z drugiej strony to Holandia to najbardziej rozpasany moralnie kraj na Ziemi. Gej na geju jeździ i gejem pogania, narkomani pedofile...