Dwudziestokilkuletnia ofiara molestowania seksualnego poddała się eutanazji, za zgodą holenderskiego sądu i lekarzy. (...) Nie mówi się jednak wcale o sprawcy odpowiedzialnym za stan zdrowia kobiety oraz o wymiarze jego kary.
I najciekawsze zdania:
Cytat:
Mimo terapii i poprawy stanu zdrowia, dwa lata temu lekarze orzekli, że jej zaburzenia są „nieuleczalne” i przyznali jej prawo do decyzji o własnej śmierci.
O możliwości przeprowadzenia „zabiegu” zadecydowała Holenderska Komisja ds. Eutanazji. Konsylium lekarskie oceniło, że kobieta była „całkowicie poczytalna” i w momencie podejmowania decyzji o eutanazji „nie miała depresji”, ani „innych zaburzeń, które mogłyby wpłynąć na jej decyzję.
Całość (na końcu dowód, ze prawo Godwina przestaje się sprawdzać):
Skoro sama zdecydowała, że schodzi z tego łez padołu, to ja mam pytanie: W czym problem?
Może była dobrze ubezpieczona i wybrała eutanazję miast tradycyjnego konopnego sznura, by rodzina miała z niej jakiś pożytek...
a lekarze podali, że panna była zdrowa tylko, by ubezpieczyciel nie robił problemu. Wszak nie wszędzie służba zdrowia działa jak Nasza.
Sprawa nie jest śmieszna. Jak ten pomysł u Nas podłapią to przechodząc na emeryturę/rentę będziemy podpisywać oświadczenie:
"Ja niżej podpisany Van der Hooy zgadzam się na współpracę z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych zrzekając się wszelkich praw do zebranych przeze mnie środków, a w podzięce za wieloletnią, troskliwą opiekę zobowiązuję się zakupić za 999.99 (słownie dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć złotych 99/100) lek "Euthanazol" który zostanie zaaplikowany mi w dniu dzisiejszym."*
*w przypadku odmowy podpisania lek "Euthanazol" zostanie podany na koszt rodziny emeryta."
Debilne to - skoro nie miała depresji, jaki byłby powód uzasadnienia eutanazji? Lażdy mający myśli samobójcze cierpi na depresję!!! A znowu - skoro była chora na depresję to trzeba ją leczyć, przecież są środki farmakologiczne, są lekarze specjaliści etc
Trzeba, to zaostrzyć kary za prawdopodobnie drugi po zbrodni najgorszy czyn, jaki jeden człowiek może wyrządzić drugiemu. Ze względu na przyszłe skutki zdrowotne (o których nigdy się nie mówi) gw🤬ty można spróbować sklasyfikować według okoliczności w jakich do nich dochodzi: czy kobieta była nieprzytomna i została wykorzystana, czy podchmielony mąż nie zrozumiał słowa "nie" i czy wreszcie świadoma została siłą przyparta do parteru, zdarto z niej ubranie, po czym metodycznie przez kilkanaście minut gw🤬cona. Trudno jest zrozumieć psychikę ofiary, jej opór ze zgłoszeniem sprawy, późniejsze niesłuszne obwinianie się za to co się stało. Można jednak spróbować wyobrazić sobie sytuacje, w której zostaje przygnieciona przez 2 razy cięższego osobnika, to jak przez pierwsze chwile daremnie próbuje wierzgać, aż wreszcie wyczerpana ucieka myślami w inne miejsce, byleby wyprzeć z głowy teraźniejszość, a po wszystkim jak gdyby nigdy nic ubrać i wrócić do obowiązków. Sprawca odsiedzi góra 15 lat, jego ofiara przez resztę życia będzie biła się z traumą, prawdopodobnie zawsze będzie czuła wstręt do mężczyzn. Nawet jeśli znajdzie się w procencie objętym sukcesem terapeutycznym, nikt nie zwróci jej czasu, który poświeciła na odzyskiwanie równowagi, który mogła inaczej spożytkować. Dlatego najważniejsza jest prewencja, a prawo w Polsce jest stanowczo zbyt łagodne, już nie wspominając o krajach "postępowych".
A zdajecie sobie sprawę ile osób codziennie zostaje ofiarami samogw🤬tu, ale o tym się oczywiście nie mówi. Nie ma kar dla sprawców, nikt ich nawet nie ściga. Czas żeby to zgłosić do Ryśka Petru, może marsz KOD z takimi hasłami?
bloodwar
Kolego sympatyczny.
Czytam już kolejny twój komentarz i zastanawiam się czy jesteś trollem?
Jeśli jednak nie to proszę weź te środki farmakologiczne i się nimi ulecz..proszę...
znam osoby leczące się na depresję , wyleczyły się , ALE TA KOBIETA NIE ZDĄŻYŁA ,
ale dawno jebię holandię , szwecję , norwegię i niemców
CHORA jewropa
aby nie było jebię też putina
"...przyznali jej prawo do decyzji o własnej śmierci." Dobrodzieje k🤬a.
Nikt nie ma prawa decydować o tym czy chcemy żyć czy umrzeć.
Chyba nie bałdzo - o jej 'chceniu' nikt poza nią nie decydował - decydowano o tym czy jej chęci/zamiary (popełnienia samobója) ma znaczenie i czy może zejśc z tego świata na własnych warunkach . Taką decyzję powinien móc podjąć każdy dorosły człowiek - jak ktos nie ma ochoty sie 'meczyc' a chce zejść 'profesjonalnie i skutecznie' - jego brocha - nie widzę żadnego powodu dla którego nie mialłby mieć takiej możliwości...
A c🤬j kogo obchodzi co kto robi ze swoim życiem?
Chciała się zaj🤬 to się zaj🤬a można powiedzieć "kulturalnie" a nie skoczyła z 10 pietra komuś na łeb.
Miała prowadzona terapię, pewnie dziesiątki godzin konsultacji psychologicznych i psychiatrycznych i gdyby nie eutanazja to i tak by się sama zaj🤬a.
Jak ktoś chce się zabić to robi to przeważnie od razu i byle gdzie. Zauważ, że tutaj osoba miała uraz psychiczny z którym sobie nie mogła poradzić mimo prowadzenia różnych terapii. Także w takim wypadku eutanazja nie jest raczej specjalnie dziwnym przypadkiem ale jest jedno ALE mianowicie takie, że Holendrzy idą na eutanazję z naprawdę błahych powodów, a to dziewczyna rzuciła, a to ma depresję, a to jest zmęczony życiem, a to nie chcę mu się już żyć, a to nie ciekawe to życie, a to mu zupa nie smakuje itd. (można by wymyślać w nieskończoność i mówię tu całkiem poważnie).
W Polsce co piąta osoba ma depresję (przynajmniej lekką i nawet o tym nie wie), jest zmęczona życiem i do tego zap🤬la za jakieś marne grosze a z okna skacze dopiero jak osiągnie już całkowite dno czyli najpierw wpada w alkoholizm a jak już alkohol nie pomaga na smutki to skacze z okna i wątpię aby taka osoba skorzystała z zabiegu eutanazji choć była by darmowa. Mimo to choć w u nas nie jest kolorowo to jakoś ludzie żyją i sobie radzą. Spójrz na starsze pokolenia w PL. Są osoby które przeżyły wojnę, komunę, transformację ustrojową, miały nie raz w swoim życiu różne osobiste problemy i tragedie i żyją nadal i mają się dobrze. Skoro taki Holender zabija się bo mu się w szkole nie powodzi albo laska go rzuciła itd. to osobiście uważam, że ten naród to p🤬dy tego świata. Teraz weź takiego Holendra wsadź do Polski a Polaka do Holandii. Polak z wódki przerzuci się na zielsko i będzie chodził najarany za socjal a Holender doceni wreszcie swoje dotychczasowe życie w Holandii, a życie w Polsce nazwie piekłem na ziemii, skoro im tak tam źle w tej Holandii...
