27
88
luki24, jeszcze mi się nie zdarzyło nic podejrzanego w związku z tym co mówisz, ale może tak rzeczywiście być. Jeślibyś znał wszystkie tajniki masowej produkcji piwa (tak, produkcji, a nie warzenia 
), tobyś się nie przejmował raczej tym czy butelka jest niedomyta. Ale to nie jest topic na takie rozmowy, więc przepraszam za offtop i już kończę.
Stabłowicka 131, 54-062 Wrocław, tel. 607828984
), tobyś się nie przejmował raczej tym czy butelka jest niedomyta. Ale to nie jest topic na takie rozmowy, więc przepraszam za offtop i już kończę.
podpis użytkownika
Hodowla Owczarków Niemieckich Długowłosych WILCZE SERCE,Stabłowicka 131, 54-062 Wrocław, tel. 607828984
Kiedyś jeden mój znajomy też się zarzekał, że z puszki to gówno a nie piwo, że jebie aluminium, że nienawidzi takiego piwa i mu nie smakuje. Nalałem mu Lecha z puszki i z butelki do szklanek, 10 razy mu kazałem spróbować i trafił 4 razy. Debil.
Hehe, no bo jak miał rozróżnić szczyny z puszki od szczyn z butelki?
Swoją drogą ciekawe, z jakiego piwa zrobili tę kolczugę
Stabłowicka 131, 54-062 Wrocław, tel. 607828984
Swoją drogą ciekawe, z jakiego piwa zrobili tę kolczugę
podpis użytkownika
Hodowla Owczarków Niemieckich Długowłosych WILCZE SERCE,Stabłowicka 131, 54-062 Wrocław, tel. 607828984
yarzapp, z przynajmniej 3 rożnych bo tyle kolorów kluczyków użyli
Linekk napisał/a:
To już nie lakierują od wewnątrz puszek warstwą ochronną?
Ale to z kluczyków tylko
podpis użytkownika
Hodowla Owczarków Niemieckich Długowłosych WILCZE SERCE,Stabłowicka 131, 54-062 Wrocław, tel. 607828984
Cytat:
Swoją drogą ciekawe, z jakiego piwa zrobili tę kolczugę
nie musieli robic z puszek po piwie
Zbroja wykonana z zawleczek od puszek.
Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.Fazi
Mój c🤬j dłuższy niż twoje zwoje mózgowe.
Pih
Ja rozumiem, że ktoś może nie mieć szczęścia do kobiet czy coś w tym stylu, ale taki Virgin Level 99 to pewnie nawet konia nie wali. No chyba że to wdzianko zadziała jak magnes na blachary i gość nadrobi stracone lata w jeden weekend.
