

1,5 roku byłem w Stanach w szkole i mogę stwierdzić, że język angielski (w odmianie USA) znam aktualnie w stopniu bardzo zaawansowanym - i w mowie i w piśmie. Nie perfect, bo przez te kilka dobrych lat nie porozumiewania się nim na codzień trochę umknęło...
I c🤬j mi z tego, skoro w zeszłym roku byłem w UK i w kilku przypadkach zrozumienie Brytola było czymś k🤬a niemożliwym. Nap🤬lają szybciej niż ten Polak, co rapował na zmywaku, skracają zdania/słowa, a mówią jakby właśnie mieli c🤬ja w ustach.
Dlatego mnie to na przykład nie rozp🤬ala, bo angielski niby znam perfect, a w niektórych przypadkach "rasowego" Angola jest ciężko.

podpis użytkownika
Nie lubię ludzipodpis użytkownika
Krok w tył daje szerszą perspektywęPoza tym nie każdy musi znać i umieć obce języki, wystarczy aby nie kaleczyć ojczystego.
Fakt, ale w dzisiejszych czasach jeśli nie zna się co najmniej dwóch języków, to jest się w połowie analfabetą

Czy ludzie muszą być sk🤬ysynami dla siebie nawzajem?
podpis użytkownika
Garbate nosy w atmosferę
podpis użytkownika
jebniesz się w łeb pilnikiem - boli, nie jebniesz - nuda, ot paradoksnauczcie się k🤬a po Polsku mówić!!!
"Nauczcie się mówić, k🤬a po polsku"
Tak powinno to zdanie wyglądać, zacznij lepiej od siebie...
Kto powiedział, że się nie uczyłem, mówię tylko, że stwierdzenie na poziomie gimnazjum jest c🤬jowe, znam ludzi, którzy na studiach dopiero zaczęli się uczyć angielskiego. Poza tym nie każdy musi znać i umieć obce języki, wystarczy aby nie kaleczyć ojczystego.
Jeżeli nauczyciel jest c🤬jowy, to nie wiem jak by się starał nie nauczy, przez szkołę średnią nauczyłem się więcej niż przez 6 lat podstawówki. Bo szkoła uczy w Polsce tylko teorii, natomiast babka postanowiła pokazać nam coś innego od początku była praktyka, a teoria w międzyczasie i okazało się to 1000x lepsze.
Tłuczenie strony biernej, mowy zależnej i wszystkich czasów, na co poświęcane było więcej czasu niż, na obeznanie siękiedy tego użyć, a prawda jest taka, że znajomość 4 czasów wystarcza do komunikatywnego porozumiewania się, a nie jakieś perfecty, którymi brechtają się ino brytole.
Tak, poskarż się jakich to miałeś c🤬jowych nauczycieli, też znam ludzi co zaczęli naukę angielskiego na studiach ale nie ma czym się chwalić. Nie odwrócisz kota ogonem - teraz jezyków uczą się wszyscy.
Jak już ktos powiedział bez 2 języków obcych dzisiaj ani rusz.
Ja jak bym nie rozumiał to bym nawet się nie przyznawał
