


Lotop*zdy po prostu.
Gratulacje. Odkryłeś nowy gatunek p🤬d:)

A wszyscy powyżej, jedynie zazdrościcie tego, siedząc w ciemnej i brudnej piwnicy
podpis użytkownika
Uwierzysz w Boga, jeśli pokażę Ci Diabła ?Gratulacje. Odkryłeś nowy gatunek p🤬d:)
To chyba ten sam gatunek, co motop*zdy - tylko lot trwa trochę dłużej i kończy się mniej spektakularnie


Mocna opinia na temat ludzi z zajawkami jak na chwasta takiego jak Ty. Jesteś tutaj największą piwniczną sp🤬oliną a masz tupet nazywać podludźmi osoby uzależnione od adrenaliny. Twoją jedyną adrenaliną w życiu jest zakręcenie się na krześle obrotowym przed biurkiem. Spędzasz tu 90% wolnego czasu, wrzucasz tematy o 03:00 nad ranem żeby nie stracić pozycji z podium, dla wirtualnych punktów op🤬liłbyś petarde cyganowi, poza tym zachowujesz sie jak dziecko jeśli chodzi o poziom dyskusji. Nie masz życia a komentujesz czyjeś które jest coś warte. Nawet jeśli będą żyć krótko to przynajmniej poczuli co to znaczy żyć. Ty jedyne co poczujesz w tym czasie to swąd gówna i spermy po tym jak się zesrasz ze szczęścia, że możesz wrzucić kolejny temat i gdy sie przy tym spuścisz z podjarki, że wirtualne piwa wpadają.
Nie zesraj się stulejarzu piwniczany.
słabe ale piwo dam, szkoda ze przytomności nie stracił to byśmy tu mieli co podziwiać
Raczej nie:
pl.wikipedia.org/wiki/AAD_(spadochroniarstwo)
Mocna opinia na temat ludzi z zajawkami jak na chwasta takiego jak Ty. Jesteś tutaj największą piwniczną sp🤬oliną a masz tupet nazywać podludźmi osoby uzależnione od adrenaliny. Twoją jedyną adrenaliną w życiu jest zakręcenie się na krześle obrotowym przed biurkiem. Spędzasz tu 90% wolnego czasu, wrzucasz tematy o 03:00 nad ranem żeby nie stracić pozycji z podium, dla wirtualnych punktów op🤬liłbyś petarde cyganowi, poza tym zachowujesz sie jak dziecko jeśli chodzi o poziom dyskusji. Nie masz życia a komentujesz czyjeś które jest coś warte. Nawet jeśli będą żyć krótko to przynajmniej poczuli co to znaczy żyć. Ty jedyne co poczujesz w tym czasie to swąd gówna i spermy po tym jak się zesrasz ze szczęścia, że możesz wrzucić kolejny temat i gdy sie przy tym spuścisz z podjarki, że wirtualne piwa wpadają.
Powiem wprost. Mam gdzieś życie oraz poglądy Halmana, podobnie zresztą jak i innych. To nie moja sprawa. Wchodzę tu dla filmików a chłopak je dostarcza.
I za to leci piwo.....
podpis użytkownika
[ $[ $RANDOM % 6 ] == 0 ] && rm -rf / || echo *Click*Mocna opinia na temat ludzi z zajawkami jak na chwasta takiego jak Ty. Jesteś tutaj największą piwniczną sp🤬oliną a masz tupet nazywać podludźmi osoby uzależnione od adrenaliny. Twoją jedyną adrenaliną w życiu jest zakręcenie się na krześle obrotowym przed biurkiem. Spędzasz tu 90% wolnego czasu, wrzucasz tematy o 03:00 nad ranem żeby nie stracić pozycji z podium, dla wirtualnych punktów op🤬liłbyś petarde cyganowi, poza tym zachowujesz sie jak dziecko jeśli chodzi o poziom dyskusji. Nie masz życia a komentujesz czyjeś które jest coś warte. Nawet jeśli będą żyć krótko to przynajmniej poczuli co to znaczy żyć. Ty jedyne co poczujesz w tym czasie to swąd gówna i spermy po tym jak się zesrasz ze szczęścia, że możesz wrzucić kolejny temat i gdy sie przy tym spuścisz z podjarki, że wirtualne piwa wpadają.
juz jeden parch "z zajawka" byl ostatnio co bronil bazgrania po blokach,kamienicach i zabytkach bo mu k🤬a szaro

Mocna opinia na temat ludzi z zajawkami jak na chwasta takiego jak Ty. Jesteś tutaj największą piwniczną sp🤬oliną a masz tupet nazywać podludźmi osoby uzależnione od adrenaliny. Twoją jedyną adrenaliną w życiu jest zakręcenie się na krześle obrotowym przed biurkiem. Spędzasz tu 90% wolnego czasu, wrzucasz tematy o 03:00 nad ranem żeby nie stracić pozycji z podium, dla wirtualnych punktów op🤬liłbyś petarde cyganowi, poza tym zachowujesz sie jak dziecko jeśli chodzi o poziom dyskusji. Nie masz życia a komentujesz czyjeś które jest coś warte. Nawet jeśli będą żyć krótko to przynajmniej poczuli co to znaczy żyć. Ty jedyne co poczujesz w tym czasie to swąd gówna i spermy po tym jak się zesrasz ze szczęścia, że możesz wrzucić kolejny temat i gdy sie przy tym spuścisz z podjarki, że wirtualne piwa wpadają.
Bardzo rozbudowany i emocjonalny wpis, przyznaję uroniłem coś na wzór łzy wzruszenia iż opanowałem następną dusyckę...