Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
__Tux__ 2016-06-09, 10:13 2
Frostbourn napisał/a:

W stolicy nie tylko na drodze panuje chamstwo i dzicz. W weekend majowy stwierdzilismy z dziewczyna ze pojedziemy do Warszawy, bo sie troche pozmienialo od ostatniej wizyty. To z czym sie spotkalismy wywolalo u mnie mieszane uczucia. Ludzie sa bardzo niemili, niesympatyczni i chamscy. Zaczynajac od baby na kasie w spozywczym, piekarni, przez ciecia na osiedlu, recepcje, obluge w restauracji, konczac na bogatych mieszkancach apartamentowca, ktorzy za kazdym razem w sposob roszczeniowy prowadzili konwersacje. Kazdemu sie wydaje ze zyje na dachu swiata i gardzi pozostalymi. Przez 5 dni nauczylem sie ze nie ma sensu mowic "dzien dobry", "dziekuje" i "do widzenia", bo kazdy ma to w dupie i robi laske ze akurat pracuje w takim zawodzie, w dodatku musi Cie obsluzyc i jeszcze byc mily! No przeciez to juz za duzo.. Regularnie jezdze po swiecie ze wzgledu na prace i z gorszymi ludzmi niz w Warszawie sie nie spotkalem. Jak nie musisz to tam nie jedz, niewarto.



Nie dziwię się Warszawiakom. Przyjeżdża człowiek ze wsi i ich poucza . Na złych ludzi po prostu trafiłeś. Milion mieszkańców, a ty tylko 20 widziałeś.
Zgłoś
Avatar
Frostbourn 2016-06-09, 10:38 3
__Tux__ napisał/a:



Nie dziwię się Warszawiakom. Przyjeżdża człowiek ze wsi i ich poucza . Na złych ludzi po prostu trafiłeś. Milion mieszkańców, a ty tylko 20 widziałeś.



No i tu. Trafilem na kolejnego, wiec 21. Wystarczy zeby sobie o Was wyrobic zdanie. Kiscie sie tam dalej i nie wypelzajcie poza swoje granice bo zepsujecie reszte.
Zgłoś
Avatar
__Tux__ 2016-06-09, 11:40
Frostbourn napisał/a:



No i tu. Trafilem na kolejnego, wiec 21. Wystarczy zeby sobie o Was wyrobic zdanie. Kiscie sie tam dalej i nie wypelzajcie poza swoje granice bo zepsujecie reszte.



No właśnie nie, bo nie jestem warszawiakiem ani tam nie mieszkam . Ahh, nie ma to jak wykłócać się na forum .
Zgłoś
Avatar
v................y 2016-06-09, 12:06 3
Wawa niestety jest katalizatorem buractwa z całego kraju. Podobnie (choć w mniejszym stopniu) inne większe aglomeracje. Polacy ogarnijcie się k🤬a.

bocian87 napisał/a:

Mazda na rondo wjechała prawie równocześnie



Kura to prawie orzeł.

bocian87 napisał/a:


Corsa wyminęła auto które stanęło przed nią na drodze... to raczej nie jej wina, że jakiś debil na środkowym pasie zatrzymuje auto



Lusterek zapomniał z domu? Czy okularów?

bocian87 napisał/a:


BMW skręcające w lewo też nic niezwykłego nie zrobiło,



Ja wiem - zajeżdżanie sobie drogi w stolicy to norma, ale jednak zgodnie z kodeksem nie powinien wymuszać.

bocian87 napisał/a:


Skuter raczej tez nie narobił wiele złego ale co tam. J🤬 skutery



jw.
Zgłoś