

Z koniem tak jak z kotem, jedne z najbardziej nieprzewidywalnych udomowionych zwierząt.
Obydwa potrafią zaatakować bez powodu nawet wieloletniego właściciela.
Jedno może pozbawić wzroku, a drugie nawet zabić.
Obydwa potrafią zaatakować bez powodu nawet wieloletniego właściciela.
Jedno może pozbawić wzroku, a drugie nawet zabić.
elajza15 napisał/a:
Z koniem tak jak z kotem, jedne z najbardziej nieprzewidywalnych udomowionych zwierząt.
Obydwa potrafią zaatakować bez powodu nawet wieloletniego właściciela.
Jedno może pozbawić wzroku, a drugie nawet zabić.
Oba mogą bez problemu zabić, chociaż konie to tak bardziej chyba niechcący, Kot Karol to bardzo chcący był 🤪
Jaten napisał/a:
Oba mogą bez problemu zabić, chociaż konie to tak bardziej chyba niechcący, Kot Karol to bardzo chcący był 🤪
W sumie były przypadki jak kociamber rzucił się na tętnice...
elajza15 napisał/a:
Z koniem tak jak z kotem, jedne z najbardziej nieprzewidywalnych udomowionych zwierząt.
Obydwa potrafią zaatakować bez powodu nawet wieloletniego właściciela.
Jedno może pozbawić wzroku, a drugie nawet zabić.
Straszne spłycenie tematu. Zaburzenia psychiczne występują u wszystkich zwierząt, nie tylko u ludzi. Tak samo jak jakiś patus z zaburzeniami potrafi zaatakować drugiego człowieka, tak samo może zrobić zwierzę z zaburzeniami, bez znaczenia czy to kot, pies, koń czy chomik. Problem polega na tym że o ile u człowieka zaburzenia dostrzega każdy, tak u zwierząt przez różnice międzygatunkowe są one często ignorowane i lekceważone.
Podeszła z marszu bez dotknięcia prosto z tym kantarem mu pod oczy to nic dziwnego, że zaatakował
Ja myślę, że to całe ślinienie się bab do zwierząt, to jest z niedor🤬ania.
smc napisał/a:
Ogłuszył, a teraz ją pokryję.
To na co czekasz? Ale podziwiam, że z koniem taką szajkę tworzycie

Konie to najgłupsze zwierzęta świata , jedynie na salami się nadają