@4hitch - właśnie o czymś podobnym sobie pomyślałem. Ludzie bardzo przeceniają swoją rolę w kształtowaniu świata, i nie do końca zdają sobie sprawę, że cała ich cywilizacja to pyłek na powierzchni i w stosunku do miliardów lat wszechświata ledwie mgnienie oka.
A że kiedyś wyginiemy? To nieuniknione. Albo sami się wytłuczemy, albo zrobią to za nas bakterie lub kosmici. Tylko ludzki egocentryzm każe nam postrzegać zmierzch naszego gatunku jako coś ogromnie poruszającego i ważnego dla wszechświata. Zatem żyjcie, konsumujcie, produkujcie śmieci, nie ma się co stresować, koniec i tak jest nieunikniony!