


aktualny stan:
worldometers.info/coronavirus/
podpis użytkownika
We know they are lying.
They know they are lying.
They know that we know they are lying.
We know that they know that we know they are lying.
And still they continue to lie.
podpis użytkownika
Wierzysz w "oficjalne" dane z Państwa Środka?
EDIT: mnie martwi wykładniczy (wciąż) wzrost ilości zachorowań (ten oficjalny, oczywiście ).
I informacja, znajdowana tu i ówdzie, że spalarnie/krematoria w epicentrum wyrabiają 300% normy, pracując 24h/7dni
Zacznijmy od tego że ty kolegów nie masz
Wierzysz w "oficjalne" dane z Państwa Środka?
EDIT: mnie martwi wykładniczy (wciąż) wzrost ilości zachorowań (ten oficjalny, oczywiście ).
I informacja, znajdowana tu i ówdzie, że spalarnie/krematoria w epicentrum wyrabiają 300% normy, pracując 24h/7dni
podpis użytkownika
Konto nowe, użytkownik stary.Sporo to śledzę (poniekąd zawodowa ciekawość) i mam takie wnioski na chwilę obecną: w statystykach raczej kłamią. Powody:
- Właściwie na pewno kłamią patrząc na stopień alarmu vs podawane cyfry. Zamknęli miasta z kilkudziesięcioma milionami ludzi - w porównaniu do nawet tych "zakażonych" jest to kosmicznie dużo. (poprawka - ponoć jest ponad 100 mln odizolowoanych).
- Szybkość budowy szpitali (pseudo szpitali - raczej obozy) jest bardzo duża. W Chinach, z tego co czytałem, mają 4,2 mln łóżek szpitalnych - to serio dużo przykładając do obecnych statystyk. Sytuacja jest o wiele gorsza, skoro robią takie obozy.
- Blokada informacyjna - zdecydowanie ogromna. Przypomina się Czarnobyl. Kryli nawet śmierć Li Wenlinga, który informował o epidemii już wcześniej.
- Pustka w miastach - filmy z Pekinu i innych miast - gdyby nie było źle, to by nie było tam tak pusto. Przecież to ogromny cios społeczno/gospodarczy - bez powodu by się na niego nie godzili.
- Hurtowe rozpylanie jakiegoś gównolitu na ulicach -
- WHO jako marionetka Chin - dyrektor WHO mówi, że Chiny robią dobrą robotę. Aczkolwiek nawet od tygodnia czy więcej Xi jest niewidoczny - wcześniej był w mediach codziennie. Nawet Trump przyznał, że Xi robi dobrą robotę - a to wyjątkowo podejrzane.
- Dodam, że jest też srylion teorii spiskowych - od laboratorium w Wuhan do wirusa atakującego tylko ludność danej rasy (choć to akurat ciekawe). No i oczywiście rzekome przecieki na portalach, do tego badanie SO2 w atmosferze i wnioskowanie o liczbie palonych dziennie ciał. Ale tutaj byłbym ostrożny - trzeba gdzieś wypośrodkować te newsy.
Nie siedzę na miejscu - raczej staram się wnioskować na podstawie różnych źródeł informacji. Tak więc to subiektywne oceny. Co jedyne cieszy - mają tam praktykę w różnych gównach (SARS, A/H5N1, itd.), więc chociaż to. Aczkolwiek i tak widzę z tym szanse 50/50, jeżeli chodzi o globalną epidemię.
podpis użytkownika
Żyje w kraju absurdów.podpis użytkownika
Tak właśnie myślałem...pedały siejące panikę ten wirus z grypą przegrywa jak nic zacznijcie śmiecie panikować jak zaczną ludzie umierać w ilości 500 tysięcy na dzień a i tak głąbie masz 50 procent szans na przetrwanie więc lepiej zamiast panikować powieście się koronoc🤬y
pedały siejące panikę ten wirus z grypą przegrywa jak nic zacznijcie śmiecie panikować jak zaczną ludzie umierać w ilości 500 tysięcy na dzień a i tak głąbie masz 50 procent szans na przetrwanie więc lepiej zamiast panikować powieście się koronoc🤬y
nie mierz wszystkich swoja miara naplecie