Ogromne odległości w kosmosie oraz krótka długość życia człowieka powodują że załogowe loty międzygwiezdne wydają się mało prawdopodobna. Mimo to, istnieje ciekawa koncepcja, która może pokonać te trudności: Statek-Arka, czyli wielopokoleniowy statek kosmiczny.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:35
Sci-fi, nic więcej. Aby jakakolwiek kolonizacja miała sens - musi być liczna, co wiąże się z dramatycznie rosnącymi rozmiarami statku, który miałby przewieźć owych ludzi. Większy obiekt, to większy cel dla różnego rodzaju śmieci mknących w kosmosie, których nie da się zatrzymać przy pomocy technologii jaką posiadamy. O zwykłym buncie na pokładzie takiego statku nie wspominając - kto powiedział, że kolejne pytanie w ogóle będzie chciało gdziekolwiek lecieć w nieznane?
Podsumowując: albo wymyślimy napęd, albo sposób na zakrzywienie przestrzeni. Bo z tym co mamy - kosmosu podbić się nie da. Co najwyżej Mars.
Podsumowując: albo wymyślimy napęd, albo sposób na zakrzywienie przestrzeni. Bo z tym co mamy - kosmosu podbić się nie da. Co najwyżej Mars.
zgadzam się z licon, do tego nawet w kosmosie istnieje czas, no a paliwo, starzejące sie generatory, uprawy i ziemia do niej, wszystko będzie sie kurczyć i brakować, no i skąd wiadomo ze na tej planecie da się żyć skoro nawet nie wysłano tam łazika? da się urodzić zdrowe dziecko w przestrzeni? więcej sensu już jest w zbudowaniu cytadeli z mass effect
A w komplecie do tego okrętu qariańskie kombinezony od razu. Tylko przełamanie hiperprzestrzeni i skoki przez nią. Przekroczenie prędkości światła przez cokolwiek materialnego to bajki dla naiwnych. Jeśli cywilizacja nie osiągnie tego ostatniego kroku, to wymrze razem ze swoim światem.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie