

Bo to kot alkoholik był!
podpis użytkownika
Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza.

Czy to nie ten sam kot:
BTW
Chciałem wrzucić ten sam filmik z youtuba, ale z innego linka ( watch?v=8gSK7qxfc1o ). Chciałem, ale wyskoczyła mi informacja że post z takim filmikiem znajduje się już w temacie "wirujący kot". Ok, myślę, dam linka do tego postu. I co? "Taki post lub temat nie istnieje lub został usunięty przed administratora lub moderatora forum." No to wrzucę czystego linka. "Filmy należy dodawać tylko poprzez formularz do którego link znajduje się pod okienke do wpisania wiadomości (należy je wrzucić na serwer i wkleić w treść posta otrzymany po wgraniu kod BBCode)"
Zacnie k🤬a, zacnie.
BTW
Chciałem wrzucić ten sam filmik z youtuba, ale z innego linka ( watch?v=8gSK7qxfc1o ). Chciałem, ale wyskoczyła mi informacja że post z takim filmikiem znajduje się już w temacie "wirujący kot". Ok, myślę, dam linka do tego postu. I co? "Taki post lub temat nie istnieje lub został usunięty przed administratora lub moderatora forum." No to wrzucę czystego linka. "Filmy należy dodawać tylko poprzez formularz do którego link znajduje się pod okienke do wpisania wiadomości (należy je wrzucić na serwer i wkleić w treść posta otrzymany po wgraniu kod BBCode)"
Zacnie k🤬a, zacnie.
K🤬a! Co to miało być, ja myślałem że ktoś zacznie ROOOZP🤬ALAĆ wszystko dookoła a tu taki pasztet?!
To niesprawiedliwe
To niesprawiedliwe


dziękuję ci że napisałeś że od 15 sekundy, kiedy obejrzałem wstałem od kompa, polazłem do kuchni i po 15 sekundach usłyszałem huk!
samochód wpadł mi przez okno na 3 piętro i staranował mi krzesło od biurka na którym mogłem jeszcze siedzieć i oglądać!
samochód wpadł mi przez okno na 3 piętro i staranował mi krzesło od biurka na którym mogłem jeszcze siedzieć i oglądać!
Te koty są naprawdę pop🤬lone. Wczoraj jechałem autem, przez wieś, w terenie niezabudowanym. Miałem na liczniku 95 km/h. I nagle zobaczyłem na drodze siedzącego sobie kota. Odbiłem na lewy pas, a ten zaczął biec mi wprost pod koła. Rzecz jasna nie wyhamowałem. Jedyne co z niego zostało to mokra plama na ulicy i kępka sierści na listwie pod zderzakiem.
Pieprzony pchlarz.
Pieprzony pchlarz.
W tym przypadku uzasadnione i słuszne okrucieństwo wobec zwierza...
Nie, nie lubię kotów a ich właściciele to pop🤬leńcy pseudoartyści. Dziękuje dobranoc !
Nie, nie lubię kotów a ich właściciele to pop🤬leńcy pseudoartyści. Dziękuje dobranoc !